Strona główna

Łudogorec vs. Valencia — oceny redakcji

Redakcja | 14.03.2014; 21:34

Fede graczem meczu

Mecz przeciwko bułgarskiej drużynie mógł się podobać. Podopieczni Pizziego spisali się dobrze, a przede wszystkim byli skuteczni zdobywając trzy ładne bramki. Nie obyło się bez komplikacji, ale przez cały mecz sytuacja była pod kontrolą. Jak postawę „Nietoperzy” ocenia redakcja?

Alves – 9,1 – brazylijski bramkarz był w tym meczu bezbłędny, na dodatek obronił 15 rzut karny (na 31, skuteczność 48%). Jedynym minusem były wykopy – Diego zakończył mecz z 32% skutecznością podań.

Pereira – 6,9 – etatowy prawy obrońca był w tym meczu bardzo agresywny, czasami aż nadto. Zanotował dobry występ, choć nie obyło się bez problemów z upilnowaniem dynamicznego skrzydłowego Łudogorca – Virgilem Vurą Misidjanem. Mimo to udzielał się w ofensywie i zaliczył najwięcej kluczowych podań (2).

Senderos – 7,8 – strzelił bramkę, solidny w obronie. Na dodatek prawie bezbłędny w dograniach do kolegów z drużyny.

Mathieu – 8 – lider bloku defensywnego, zaliczył 9 wybić i nie popełniał błędów.

Bernat – 7 – pozostał w cieniu Fede, niewiele pokazywał się w ofensywie. Solidnie w obronie, zaliczył trzy przejęcia. Zagrał dobrze, ale bez rewelacji.

Fuego – 8,6 – najwięcej podań z całej drużyny (44) przy dość wysokiej skuteczności (82%). Załatał w pewnym stopniu lukę spowodowaną brakiem Parejo. W obronie jak zwykle prawie, że perfekcyjnie, zanotował 3 przejęcia i 1 wybicie.

Keita – 4,5 – dopóki przebywał na boisku grał dość dobrze (90% celnych podań), jednak sprokurował rzut karny i ujrzał czerwoną kartkę, która według większości redakcji była jednak niezasłużona. Zachowanie Malijczyka tak czy siak było karygodne.

Barragán – 7,6 – bez rewelacji, ale solidny występ Antonio, kolejny na prawym skrzydle. Oddał jeden strzał, który zamienił na bramkę już w pierwszych minutach spotkania. Miał więcej zadań defensywnych niż reszta ofensywnie nastawionych zawodników. Wywiązywał się z nich przyzwoicie.

Vargas – 7,6 – nieco lepszy mecz, niż jego poprzednie z Rayo i Athletic. Mógł się podobać. Zostawił wiele zdrowia na boisku. Po raz kolejny potwierdził, że świetnie gra głową – 4 wygrane pojedynki główkowe i asysta przy bramce Senderosa – właśnie po zagraniu głową.

Fede – 9,1 – mimo tego, że był notorycznie faulowany przez rywali (7 razy) nie przestawał walczyć. Strzelił bramkę, 5 razy celnie dośrodkowywał, był motorem napędowym drużyny. Popisał się świetnym dograniem do Paco, którego ten jednak nie wykorzystał. W odróżnieniu od poprzednich spotkań zaskakiwał dokładnością zagrań.

Paco – 6,5 –słabszy występ młodego napastnika, miał swoje sytuacje, ale ich nie wykorzystywał. Popisał się jednak piękną asystą przy bramce Fede.

Ruiz – 5,3 – zagubiony, widoczny brak ogrania w ostatnim czasie. Mimo tego jego występ w statystykach wygląda całkiem dobrze: 92% celnych podań,2 przejęcia.

Feghouli – 5,4 – to nie ten Sosó, który zachwyca w tym sezonie. Algierczyk zaprezentował swoją gorszą wersję, znaną nam znakomicie jeszcze z występów kiedy zespół trenował serbski szkoleniowiec. Zmiana, która nic nie wniosła.

Jonas – brak oceny - brazylijski napastnik spędził na boisku zbyt mało czasu by ocenić jego poczynania.

Gracz meczu: Fede – Argentyńczyk nie pokazał jeszcze wszystkiego na co go stać, ale właśnie takiego Cartabię chcemy oglądać jak najczęściej.

Oceny są średnią z not (w skali 1-10) wystawionych przez czterech redaktorów vcf.pl.

Kategoria: Ogólne | Źródło: własne