Jak grali „Nietoperze”?
Sześciu zawodników Valencii na początku tygodnia wybrało się na zgrupowanie swoich reprezentacji, by w środę rozegrać mecze towarzyskie bądź eliminacyjne. Jak poradzili sobie walenccy gracze?
Już we wtorek swoje spotkanie rozegrała młodzieżowa reprezentacja Hiszpanii. Niepełny występ zaliczył Juan Bernat. Lewy defensor w 24. minucie spotkania z Niemcami zmienił kontuzjowanego Alberto Moreno. Hiszpania ostatecznie pokonała rywali 2:0, a bramki zdobywali Morata i Isco. Warto wspomnieć, że pojedynek z wysokości trybun oglądali m.in. scouci Realu Madryt czy Bayernu Monachium.
Dobre występy zanotowali Portugalczycy. João Pereira zagrał przyzwoity mecz z Kamerunem. Jego reprezentacja rozniosła przeciwka wygrywając 5:1 po dwóch trafieniach Ronaldo, jednym Edinho, Meirelesa i Coentrão. 90 minut w reprezentacji U-21 rozegrał Rúben Vezo będąc czołowym defensorem drużyny. Przypomnijmy, że z powodu kontuzji powołania do kadry Paulo Bento nie otrzymał Ricardo Costa
Po wygramy meczu, Pereira zamieścił w intrenecie zdjęcie z kolegami z drużyny w szatni.
Z kolei Chilijczycy, którzy mierzyli się z Niemcami zaprezentowali się również z niezłej strony. O minimalnej porażce zadecydował gol Mario Götze. Przyjezdni mogli odpowiedzieć za sprawą Eduardo Vargasa, jednak uderzenie piłkarza VCF wylądowało na poprzeczce. Natomiast w pojedynku Szwajcarów z Chorwatami na boisku nie pojawił się Philippe Senderos Ottmar Hitzfeld postawił na parę stoperów Von Bergen – Djourou, a spotkanie zakończyło się remisem 2:2.
Seydou Keita po powrocie do reprezentacji Mali rozegrał połowę starcia z Senegalem. Ekipa Henryka Kasperczaka zremisowała z przyjezdnymi 1:1 . Warto wspomnieć również o Nico Otamendim, który otrzymał powołanie na mecz z Rumunią, jednak cały obejrzał z wysokości ławki dla rezerwowych. Na koniec słówko Sofiane Feghoulim, który pomimo, że był powołany, nie wybrał się spotkanie ze Słowenią z powodu... bólu zęba.
Sofiane Feghouli nie pojechał z kadrą Algierii z powodu... bólu zęba. Z takim przypadkiem spotkałem się po raz pierwszy. #CasoCissokho
— Dominik Piechota (@dominikpiechota) marzec 6, 2014Kategoria: Reprezentacje | Źródło: własne | SuperDeporte