Marzenia Serba się spełniły
We wtorek, punktualnie o 12:45 z pociągu na dworcu w Walencji wysiadł nowy trener drużyny „Nietoperzy”, Miroslav Đukić. Od razu po wyjściu z wagonu Serb udzielił krótkiego wywiadu. Dziś o godzinie 18:30 odbyła się oficjalna prezentacja szkoleniowca.
„Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę znów wrócić do domu, do mojego klubu i mam nadzieję spełnić wszystkie oczekiwania i nadzieje, jakie we mnie pokłada. Jestem też bardzo szczęśliwy, że będę mógł pracować z taką drużyną, myślę że będzie nam razem dobrze i wspólnie sprostamy czekającym nas wyzwaniom. To spełnienie marzeń, kiedy zostajesz trenerem tak wielkiego klubu jak Valencia. Jest to też ogromna odpowiedzialność. Jestem jednak spokojny, czuję się gotowy. Mamy możliwości, aby dokonać wielkich rzeczy, trzeba tylko nad tym popracować.” — oświadczył.
„Wszyscy musimy współpracować: klub, media i Fundacja. Jeśli tak będzie osiągniemy wyznaczone cele. To dla mnie okazja, aby dokonać wielkich rzeczy. Valencia to śpiący olbrzym i mam nadzieje go obudzić. Myślę tylko o tym zespole i klubie, bo to mój dom. Tutaj długo grałem i spędziłem kawał życia. Chciałbym wprowadzić Valencię tam, gdzie powinna być, czyli do grona najlepszych w Europie od momentu, kiedy zgodziłem się wziąć udział w tym projekcie. Amunt Valencia!”
Kategoria: Ogólne | Źródło: SuperDeporte