Strona główna

Kuranyi, Villa i Hildebrand po meczu.

Ulesław | 19.09.2007; 13:24
Kevin Kuranyi, napastnik Schalke, który wczoraj przynajmniej kilkakrotnie mógł odmienić losy spotkania na korzyść swego klubu, dał po meczu upust swemu rozgoryczeniu, żaląc się przed kamerami:

"Graliśmy zdecydowanie odmienny futbol, inne były bowiem instrukcje trenerów - my atakowaliśmy, ale brakowało szczęścia i precyzji, Valencia broniła się, ale potrafiła zabójczo uderzyć. Przez pierwsze minuty często zagrażaliśmy bramce rywali i wielokrotnie mogliśmy uzyskać prowadzenie. Nasi rywale w pełni wykorzystali jednak jedną z nielicznych sytuacji, jakie sobie stworzyli, ale to wystarczyło."

Nieco inaczej wczorajszy mecz widział strzelec jedynego gola - David Villa:

"Napracowaliśmy się w defensywie i ciągle walczyliśmy, aby nie dać się zamknąć pod własną bramką. W takiej sytuacji, po prostu musi się wykorzystywać każdą okazję do zdobycia gola. I nam się to udało."

Odnośnie dosyć napiętego terminarza rozgrywek, El Guaje dodał:

"Mamy ciężki terminarz, ale ważne, że zaczęliśmy od zwycięstwa z silnym rywalem"

Oglądający mecz z perspektywy ławki rezerwowych Timo Hildebrand, jeszcze inaczej zapewniał dziennikarzy:

"Zagraliśmy naprawdę dobrze i chyba zasłużyliśmy na zwycięstwo walką i zaangażowaniem. To dla nas ważne, bo ciągle doskonalimy naszą grę"

Wczorajsze zwycięstwo, było pięknym prezentem urodzinowym dla wschodzącej gwiazdy naszego klubu - Stephan "Sunny" Sunday skończył w poniedziałek 19 lat. Wczoraj debiutował w rozgrywkach Ligii Mistrzów, zmieniając w 90 minucie Davida Villę.

W naszym dziale Video dostępna jest już sytuacja po której padła bramka oraz skrót całego spotkania.

Kategoria: Ogólne | Źródło: Super Deporte