Trener Valladolid oburzony
Bramka zdobyta w ostatniej minucie niedzielnego meczu wzbudziła kontrowersje. Włodarze Valladolid złożyli protest do komisji sędziowskiej ze względu na błąd arbitra. Wniosek został odrzucony, a swojej frustracji nie ukrywa były piłkarz „Nietoperzy”, a zarazem trener Valladolid - Miroslav Đukić.
„Sytuacja w Hiszpanii jest niepokojąca, ten proceder powinien się skończyć. Jedyne sprawiedliwe rozwiązanie to powtórzenie tej ostatniej minuty” - powiedział Serb. Opiekun drużyny z Valladolid dodał, że według niego drużynie odebrano coś na co sobie zasłużyła.
„Wiem, że musimy się pogodzić z decyzją komisji. W futbolu jest wiele konserwatyzmu, gdyby decydenci przychylili się do naszego wniosku to byłby precedens. To jednak okazja, aby przemyśleć co mądre, a co głupie”. Trener poprosił także swoich fanów o wsparcie w kolejnym meczu z Getafe. „Piłkarze są już myślami przy kolejnym meczu i zapomnieli o porażce w Walencji” - zakończył.
Sytuacja, która wzbudziła wiele kontrowersji wydarzyła się chwilę wcześniej, zanim Jonas skierował piłkę do siatki Valladolid. Adil Rami wykonał rzut z autu choć sędzia wskazał, iż piłka należy się przyjezdnym. Rozjemca spotkania nie cofnął jednak akcji, a Valencia wykorzystała swoją szansę.
Kategoria: Ogólne | Źródło: SuperDeporte