Strona główna

César: „Możliwe, że Guaita jest już dziś najlepszy”

Marcin Śliwnicki | 28.02.2013; 22:28

Rozmowa z weteranem

César Sánchez Domínguez, na hiszpańskich boiskach rozegrał 400 spotkań. Barwy Valencii reprezentował 63 razy (2009 – 2011). Tym razem doświadczony portero postanowił wypowiedzieć się o swoim następcy w bramce Los Ches, czyli Vicente Guaicie. I to wypowiedzieć się bardzo pochlebnie.

Sánchez pierwszy raz spotkał Guaitę zimą sezonu 2008 – 2009, kiedy dołączył do zespołu Valencii. Oto jak charakteryzuje swojego byłego kolegę: „Moim zdaniem Vicente to dziś jeden z najlepszych, a być może najlepszy bramkarz w Hiszpanii. Na chwilę obecną właściwie nikt nie może się z nim porównywać, nawet najwięksi. Sam kiedyś powiedziałem, że dużo nauczyłem się od Vicente. Wszyscy się wtedy dziwili, ale to prawda.” — powiedział César.

Zapytany co skłoniło go do podpisania kontraktu z Valencią, odparł: „Jeśli był jakiś główny powód to na pewno mogę wymienić możliwość pracy z José Manuelem Otxotoreną. On jest najlepszym trenerem bramkarzy na świecie, a oprócz tego świetnym psychologiem. Zawsze wie, co Ci powiedzieć, w każdej sytuacji potrafi dać wsparcie — przed, w trakcie i po meczu.”

W rozmowie pojawił się też temat Villarealu: „Widziałem tam wtedy ciekawy projekt, do drugiej ligi spadliśmy bardzo pechowo. Jak powiedział kiedyś Cristian Zapata, wtedy Villareal był raczej szpitalem niż zespołem piłkarskim. Kontuzjowanych było bardzo wielu zawodników, w tym kilku naprawdę ważnych, jak Nilmar, Marco Ruben czy Giuseppe Rossi. Dla mnie to właśnie El Submarino Amarillo jest najlepiej zarządzaną drużyną w Hiszpanii — brak poważnych długów, świetne zaplecze, dobra szkółka piłkarska.”

Kategoria: Wywiady | Źródło: LasProvincias