Kolejne wypowiedzi
Mimo słabych wyników w tym sezonie i niskiej pozycji w tabeli Antonio Barragan wciąż wierzy, że uda się wywalczyć awans do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów UEFA. Obrońca podobnie jak Soldado twierdzi, że winę za porażki ponoszą piłkarze.
„Sytuacja w której jesteśmy nie jest łatwa. Winy nie ponosi prezydent klubu tylko my, piłkarze. To my zawiedliśmy. Mimo wszystko celem wciąż pozostaje awans do Ligi Mistrzów. Będziemy walczyć o nią do końca!” - zapowiada Hiszpan.
„W piątek na Mestalla przejeżdża kolejny trudny rywal. My musimy zdobyć trzy punkty i iść w górę tabeli” - mówił o meczu z Getafe.
„To jasne, ze każdy chce grać. Ja staram się jak mogę, żeby występować regularnie. Z dnia na dzień pracuję jak to tylko możliwe, żeby stawać się coraz lepszym piłkarzem” - skomentował swoją postawę były piłkarz Realu Valladolid.
Na koniec wypowiedział się na temat Tito Vilanovy. „To bardzo smutna informacja, ale wierzymy, że wyjdzie z tego. Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia”.
Kategoria: Wywiady | Źródło: SuperDeporte