Strona główna

Siqueira: "Valencia jest doskonałym zespołem"

Dominik Piechota | 18.07.2012; 12:24

Wywiad z Brazylijczykiem

Braulio Vázquez przyznał, że zatrudnienie lewego obrońcy jest kwestią zaledwie kilku godzin. Czy dyrektor sportowy klubu miał na myśli transfer Guilherme Siqueiry? Na temat przeprowadzki do Walencji z 26-letnim obrońcą rozmawiał David Rodríguez, dziennikarz SuperDeporte.

Tutaj jest gorąco (La Manga, półwysep w Hiszpanii - przyp. red.), ale Valencia jest w Niemczech. Zabrałeś ze sobą ciepłe ubrania na wypadek konieczności zmiany scenerii?

Nie, mam ze sobą niewielką walizeczkę. Będziemy tutaj tylko do soboty, a następnie wracamy do Granady.

Ale jednak masz szanse, aby znaleźć się w Valencii?

Wróciłem do Granady w zeszłym tygodniu i powiedziałem wprost, że 99% piłkarzy z pierwszej, drugiej czy trzeciej ligi chciałoby zagrać dla Valencii. Mówimy o wielkim klubie, który jest szanowaną marką w światowym futbolu, a nie tylko w Hiszpanii. Oczywiste, że cieszę się z zainteresowania. Jeśli wszystko potoczy się dobrze, a oferta zadowoli mój klub, to będę bardzo szczęśliwy. Wiem, że wykonałem w Granadzie dobrą robotę, więc nie powinni zamykać przede mną drogi do transferu lub dalszego rozwoju. Do tej pory skupiam się na przygotowaniach w tym klubie, bo im również wiele zawdzięczam.

Jeśli w najbliższych dniach porozumienie nie zostanie osiągnięte, Valencia może zmienić swoje plany. Czy Siqueira jest gotów uczynić krok do przodu, żeby tak się nie stało?

Ja... posłuchaj, każdy zawodnik pragnie się rozwijać, a Valencia jest idealnym miejscem do uczynienia ogromnego kroku w przód. Jestem profesjonalnym piłkarzem, więc wiem jak postępować. Zainteresowanie moją osobą jest wynikiem dobrej gry w ostatnim sezonie. Jeżeli coś się nie powiedzie i będę musiał pozostać w tej drużynie, to nie będę sprawiał żadnych problemów. Staram się grać jak najlepiej, a to po prostu nagroda dla mnie za sukcesy. Nie martwię się i nie zamierzam nikogo pospieszać, chociaż sporo myślę o tym transferze. Jestem spokojny, bo jeżeli dojdzie do transferu to trafię do doskonałego zespołu. Byłoby idealnie. Jeśli będę musiał pozostać to także nie sprawi mi to problemu. W Granadzie czuję się jak w domu, a ludzie mnie kochają.

Czy kiedykolwiek prosiłeś Quique Pine prywatnie, aby pozwolił Ci odejść?

Nigdy, nigdy, nigdy, nigdy. Nigdy nie nalegałem na klub w takich decyzjach, bo myślę, że to byłby brak szacunku wobec moich kolegów. Tak się po prostu nie robi i tyle. Jeżeli pytacie, czy chciałbym przejść do Valencii, to śmiało odpowiadam, że chciałbym - to normalne. Każdy piłkarz chce się rozwijać i osiągać lepsze wyniki w karierze, lecz nie powinien nalegać na transfer. Pewne rzeczy powinny być wykonywane właściwie i z klasą, więc jeżeli klub zdecyduje, że mam odejść, a oferta będzie dobra, to odejdę.

Co Siqueira zabierze do Walencji?

Przede wszystkim radość. Nie wiem, czy będzie można to po mnie poznać, ale będę zadowolony. Staram się być osobą, która zawsze się uśmiecha i niesie ze sobą szczęście. Nigdy nie miałem problemów z drugim człowiekiem. Kogokolwiek zapytasz, potwierdzi, że zawsze jestem radosny. Jestem Brazylijczykiem, więc to chyba w mojej naturze. Ponadto, jestem bardzo ofensywnym zawodnikiem. Lubię grać w ataku, ale bezpiecznie. Staram się wracać do defensywy i zachowywać równowagę między tymi formacjami.

Rozmawiałeś już z innymi Brazylijczykami w Valencii?

Cóż, z Diego Alvesem nigdy nie rozmawiałem. Za to miałem okazję poznać już Jonasa. Rozmawialiśmy kiedyś, bo mamy wspólnego przyjaciela w Brazylii. W przyszłości będzie jeszcze czas na rozmowy.

Wyobrażasz sobie grę w Lidze Mistrzów w barwach Los Ches?

Najpierw musiałbym przejść do Valencii, prawda?

Prawda, ale czy kiedyś myślałeś realnie o występach w Lidze Mistrzów?

Jeśli pewnego dnia dołączę do szeregów Valencii, to będę miał okazję wystąpić w tych elitarnych rozgrywkach. Dla mnie to marzenie, tak jak dla każdego piłkarza. Obecnie nadal jestem w Granadzie, a jeżeli przyjdzie mi zmienić klub, to dopiero zacznę myśleć o takich rozgrywkach realnie.

Guilherme Siqueira 2012/2013

Kategoria: Wywiady | Źródło: SuperDeporte