Nowy nabytek już jest
Jonathan Viera, Kanaryjczyk sprowadzony z UD Las Palmas w środę pojawił się już w Walencji i ma dziś zostać oficjalnie zaprezentowany. Od poniedziałku zacznie już treningi z drużyną, z której wspomina innego Kanaryjczyka - Davida Silvę.
Choć porównania Silvy z Vierą same cisną się na usta, pomocnik nie chce wdawać się w takie dywagacje. Deklaruje, że przyjechał do Valencii grać i trenować jak najlepiej potrafi."Jeśli uda mi się zostawić w tej drużynie tak dobre wrażenie jakie zostawił tu Silva, będę bardzo zadowolony".
Nowy piłkarz został zapytany, co sądzi o odejściu Jordiego Alby do FC Barcelony. "Na Mistrzostwach Europy pokazał się z bardzo dobrej strony. To zdolny piłkarz, ale to nie koniec świata dla Valencii-będzie dalej istniała i stworzymy dobrą ekipę. Wszyscy wiedzą, że jesteśmy jednym z najlepszych zespołów w Hiszpanii, który rok do roku ma silny skład niezależnie od tego kto odchodzi. Będziemy starać się walczyć z Barceloną i Realem jak równy z równym, przecież na boisko wychodzi jedenastu przeciwko jedenastu".
Nowy pomocnik Valencii zadeklarował również chęć jak najszybszego poznania nowego trenera i nowych kolegów z zespołu. Co do ostatnich, wypowiedział się o tych, którzy tak jak on są nowi w drużynie."W Segunda Division grałem przeciwko Andresowi Guardado i myślę, że jest to dobry zawodnik. Joao Pereirę śledziłem podczas Mistrzostw Europy. Jest to kompletny obrońca, z bardzo ofensywnym usposobieniem. Lubię takich zawodników i miejmy nadzieję że szybko wkomponuje się w zespół"-zakończył.
Kategoria: Wywiady | Źródło: Superdeporte