Strona główna

Rami: „Aby wygrać, musimy mieć jaja”

Michał Świerżyński | 05.12.2011; 16:27

Opinia Francuza o wtorkowym meczu

Adil Rami wypowiedział się na temat meczu ostatniej kolejki Ligi Mistrzów, która dla Valencii jest kluczowa w kontekście awansu. Uważa, że londyńska Chelsea wystąpi z pozycji faworyta, ale Los Ches stać na awans.

„Są faworytami, bo są jednym z największych klubów świata, oraz dlatego, że będą grać u siebie, ale przez to będą pod ogromną presją. Jeżeli zagramy tak, jak w meczu przeciwko Barcelonie lub tak, jak przeciwko Realowi, możemy osiągnąć swój cel”.

Francuz uważa, że Valencia „musi zagrać rozważnie i mieć "jaja", ponieważ będzie to trudny mecz, a Chelsea gra bardzo siłowo, fizycznie. „Nie możemy myśleć o remisie, gdyż może to być zgubne. Ciągle musimy szukać okazji do wygranej i narzucić własny styl gry”.

Rami ocenił również napastników angielskiej drużyny. Według niego, najmocniejszy duet to Juan Mata i Didier Drogba, ale pomiędzy nimi a drugim duetem Torres-Anelka jest bardzo mała różnica.

Valencię w Londynie będzie wspierać 1700 kibiców, z czego bardzo cieszy się francuski stoper. „Jesteśmy jedną rodziną. Nie boimy się niczego i myślę, że możemy zdziałać wielkie rzeczy”- podkreślił, dodając, że ewentualna wygrana Blanquinegros na Stamford Bridge nada wielkiego prestiżu drużynie.

Na koniec, zapytany o brak powołania na mecz Miguela i Ricardo Costy, odesłał dziennikarzy bezpośrednio do Unaia Emery'ego, nie chcąc odpowiadać na pytanie.

Kategoria: Wywiady | Źródło: Superdeporte