Strona główna

Valencia obserwuje van Wolfswinkela

Piotr Świca | 12.11.2011; 20:19

Transfer już niedługo?

Gra w Sportingu Lizbona na pozycji napastnika, ma 22 lata, nazywa się Ricky van Wolfswinkel i strzelił 11 bramek w 14 spotkaniach. Czy Valencia zdecyduje się na ściągnięcie tajemniczego piłkarza? Nie wiadomo - jedyną pewną rzeczą jest to, że Hiszpanie w tym sezonie będą się przyglądać Holendrowi bardzo uważnie.

Nie jest to pierwszy raz, kiedy Valencia kieruje swój wzrok w stronę holenderskiego zawodnika. Pierwsze pozytywne opinie dotarły na Mestalla już kilka lat temu, kiedy to piłkarz reprezentował swój kraj w kategorii U-20. Do tej pory van Wolfswinkel zdążył zaliczyć debiut w dorosłej reprezentacji, a dokładnie w zremisowanym 1:1 meczu z Ukrainą, który został rozegrany 11 sierpnia 2010 roku.

Problem pojawia się - jak zawsze w ostatnim czasie - przy ustaleniu ceny za zawodnika. Sporting zapłacił bowiem za jego kartę 6 mln € i na pewno nie będzie chciał puścić go za kwotę mniejszą. W szczególności, że jak na pierwszy sezon gry w nowym klubie statystyki ma imponujące: w dziewięciu meczach ligowych zdobył 7 bramek, dokładając do tego dwa gole w europejskich pucharach i kolejne dwa w pucharze krajowym.

Kolejnym niepokojącym faktem może być to, iż podpisany nowy kontrakt z Paco wcale nie oznacza jego gry, a nawet treningów z pierwszą drużyną. Jeżeli van Wolfswinkel ostatecznie wyląduje na Mestalla, Unai Emery będzie mógł po raz kolejny odstawić wychowanka Nietoperzy na drugi plan, co z pewnością nie spodoba się sympatykom tego klubu. Jednak wcale nie musi tak być - z drużyny odejść może bowiem Aritz Aduriz, któremu kontrakt wygasa w 2013 roku. Jeżeli zdecyduje się na opuszczenie Valencii wcześniej, w ekipie Emery'ego znajdzie się miejsce i dla Alcácera, i dla van Wolfswinkela. Wszystko zależy więc zarówno od finansów, jak i decyzji trenera Valencii.

Kategoria: Spekulacje Transferowe | Źródło: Superdeporte