Strona główna

Valencia vs. Atlético - zapowiedź

Dawid Siedzik | 10.09.2011; 10:44

Rozpoczynając walkę o podium

Pohukiwania całej zgrai decydentów po raz kolejny przysłoniły futbolowy wymiar rozpoczynającej się dzisiaj drugiej kolejki Primera Division. Kolejki szczególnie smacznej kibicowi Valencii, bo na Mestalla zawita głodne sukcesów i pewne siebie Atlético.

„Tornado” – skąpe, acz wydaje się nad wyraz trafne określenie tego, co działo się w czerwono-białej części Madrytu i czarno-białej części Valencii w trakcie niedawnych wakacji. Zmiany jakie zaszły w obu klubach nie zdarzają się często, a już na pewno nie tam, gdzie ambicja i potencjał sięgają odrobinę wyżej, niż bezpieczne miejsce tuż nad strefą spadkową.Wystarczy powiedzieć, że łącznie z obu klubów wymiotło 23 piłkarzy, w tym tych, którzy przez ostatnie lata decydowali o sile obu ekip. W barwach stołecznej drużyny nie zobaczymy już więc supertandemu atakujących: Forlan - Aguero, z kolei u dzisiejszych gospodarzy hasających po obu skrzydłach Maty i Joaquina. „Marca” w zapowiedzi pojedynku oba kluby tytułuje „pływającymi pod banderą rewolucji”.

Mimo to, domykane za pięć dwunasta transfery Atlético, rekompensujące dotkliwe straty, muszą wśród rywali budzić respekt. Diego, Falcao i Arda Turan, to nazwiska, które na giełdzie piłkarskiej oblepione są łatkami uzdolnionych. Gabi nazwał obecne Atlético „najlepszym, jakie kiedykolwiek doświadczył”, zaś sam Manzano skwitował ostatnie transferowe dokonania stwierdzeniem, iż jego „zespół gotowy jest do walki z każdym”. Nadal jednak nie wiadomo, czy cała trójka zamelduje się na boisku.

Valencia mecz z Atlético potraktuje jako przetarcie przed zbliżającą się wielkimi krokami inauguracją tegorocznej Ligi Mistrzów. Szanse debiutu dostanie Ruiz, któremu w dziele przypadnie załatanie kulejącej obrony. Po prawej stronie będzie go wspierał filuterny Miguel, któremu litościwy Emery, po raz kolejny, wybaczył zuchwałe wybryki, tłumacząc się tym, iż w szatni powinna panować dyscyplina, ale już na pewno nie „kara śmierci”. Do składu powinien wskoczyć Albelda. Z kolei kwartet ofensywny stworzą Piatti, Pablo, Jonas i łasy na gole Soldado.

Manzano: "Soldado pokazał, że jest świetnym piłkarzem i posiada niezbędną jakość, by grać w takim klubie jak Valencia. Valencia to jednak nie tylko Soldado".

Typ

3:1

Kategoria: Ogólne | Źródło: SD