Litwin nie przekonuje zarządu
Wszystko wskazuje na to, że obrońca reprezentacji Litwy nie zabawi na długo w Hiszpanii - przynajmniej nie w barwach Valencii. Okazuje się bowiem, że włodarze klubu, mimo dobrej postawy piłkarza, widzą więcej negatywów niż pozytywów jego pozostania na Mestalla. Decyzja jeszcze nie zapadła, ale wszystko wskazuje na to, że Stankevičius powróci do Sampdorii.
Przypomnijmy, że to właśnie z włoskiego klubu Valencia wypożyczyła piłkarza. Umowa zawiera dodatkowy zapis, mówiący o możliwości wykupu karty zawodnika za kwotę 1,5 mln €. Mimo tego, że zawodnik od dobrych kilku miesięcy jest niemal podporą defensywy hiszpańskiego klubu, jego zarząd może nie zdecydować się na wykup obrońcy. Klub, który wciąż szuka alternatywy dla Litwina, nie wydał w tej sprawie oficjalnego oświadczenia.
Graziano Battistini, agent Stankevičiusa, spotkał się w tej sprawie z Braulio. Próba przekonania go do dalszego korzystania z usług piłkarza spełzła na niczym, nie jest to jednak ostateczna decyzja władz klubu. Wszystko rozstrzygnie się przed 30 maja, bo wtedy właśnie gaśnie termin wypożyczenia obrońcy. Nie jest wykluczone, że powtórzy się sytuacja z Sevilli - Stankevičius grał w niej bardzo przyzwoicie, ale mimo tego zarząd również nie zdecydował się na przedłużenie z nim kontraktu.
Litwin rozegrał do tej pory 24 mecze, z czego 3 wchodząc z ławki rezerwowych. Strzelił dwie bramki - jedną przeciwko Osasunie, drugą w meczu wyjazdowym z Almerią.
Kategoria: Spekulacje Transferowe | Źródło: Superdeporte