... dla gracza spoza UE
Już niedługo Valencia będzie mogła wykorzystać jedno z przysługujących jej miejsc dla piłkarzy spoza Unii Europejskiej. Stanie się to w momencie, kiedy Tino Costa - obecnie Argentyńczyk - za około 40 dni dostanie francuskie obywatelstwo.
W zasadzie wszystkie formalności zostały wypełnione, a korespondencja, która będzie miała miejsce na linii Walencja-Montpellier przez kolejne kilkanaście dni, sprowadzać się będzie do uzupełniania ewentualnych braków i informowania zainteresowanego o postępach w sprawie aż do jej finalnego rozstrzygnięcia.
Mieszkający na terenie Francji od 2002 roku Costa do całej sytuacji podchodzi z wielkim entuzjazmem. Wierzy, że ostateczna i zarazem pozytywna odpowiedź nadejdzie do 40 dni. Po tym czasie będzie mógł udać się do Francji, gdzie już jako obywatel tego kraju złoży przysięgę na wierność Konstytucji i będzie mógł po raz pierwszy odśpiewać hymn swojej nowej ojczyzny.
Dla Valencii taki obrót sprawy przyniesie same korzyści. Przede wszystkim będzie to fakt, że zwolni się jedno miejsce w kadrze dla zawodnika spoza Unii Europejskiej, które zająć będzie mógł kolejny piłkarz. Tym samym pojawia się szansa na sprowadzenie kolejnego zawodnika z Ameryki Południowej, do której całkiem niedawno klub z Mestalla wysłał scotuów, poszukujących przyszłościowych lub już doświadczonych graczy.
Kategoria: Ogólne | Źródło: Superdeporte