Hiszpanie pokonali Chile 2:1
Trafienia Davida Villi i Andrésa Iniesty, w połączeniu z czerwoną kartką pokazaną Marco Estradzie, dały mistrzom Europy upragnione wyjście z grupy.
Fernando Torres miał pierwszą klarowną okazję do otwarcia wyniku konfrontacji na Loftus Versfeld w Pretorii, ale jego wtargnięcie pod bramkę rywala szybko zostało zastopowane przez chilijskich obrońców. Nie spisał się również Mark Gonzalez, który przewrócił się w polu karnym, zamiast zwieńczyć składną akcję przybyszów z Ameryki Południowej.
Chile nacierało, aż do 24. minuty. Wówczas Europejczycy objęli prowadzenie, a David Villa stał się najskuteczniejszym strzelcem La Roja w historii mundialowych występów. Akcję rozpoczął Xabi Alonso, który najpierw pozbawił piłki Jorge Valdivię, by chwilę później zagrać długie podanie w kierunku napastników. Najbliżej celu był Torres, jednak zawodnik Liverpoolu został uprzedzony przez Claudio Bravo, który wybiegł ze swojej bramki daleko w głąb pola. Na nieszczęście dla portero Realu Sociedad, piłka po jego wybiciu znalazła się pod nogami Villi, który dobrze wiedział co zrobić w takiej sytuacji - El Guaje strzelił bodaj najpiękniejszego gola tego mundialu, trafiając niemal bez chwili zastanowienia z kilkudziesięciu metrów.
Trzynaście minut później, Hiszpanie prowadzili już dwoma golami. Alonso zagrał do Villi, który zbiegł na lewą flankę i wnet dostrzegł wbiegającego Iniestę, zaś pomocnik z La Manczy precyzyjnym strzałem pokonał Bravo. W tym samym czasie po drugiej stronie pola karnego biegł Torres, który zahaczony przez Estradę, padł niczym rażony piorunem. Na powtórkach widać, że napastnik upadł z własnej winy, ale sędzia Marco Rodriguez pokazał Chilijczykowi drugą żółtą kartkę i wyrzucił go z boiska.
Marcelo Bielsa nie zamierzał składać broni. Wprowadził Millara i Paredesa za Valdivię i Gonzaleza, zmienił również strategię: nakazał atak środkiem. Koncepcja argentyńskiego szkoleniowca sprawdziła się, i to zaraz po przerwie - wtedy bowiem Iker Casillas skapitulował po uderzeniu Millara, które przed wpadnięciem do siatki odbiło się od nóg Gerarda Piqué i zmyliło kapitana Hiszpanów.
Z upływem minut obie strony coraz rzadziej decydowały się na ofensywę. Nic dziwnego, skoro do obu ekip grających w Pretorii dochodziły wieści o korzystnym bezbramkowym remisie Szwajcarii z Hondurasem.
Carlos Marchena i Juan Mata cały mecz spędzili na ławce rezerwowych. David Silva był przygotowany do wejścia, ale szybszy od del Bosque był arbiter z Meksyku, który zagwizdał po raz ostatni.
We wtorek Hiszpanie zmierzą się z Portugalią, w szeregach której mogą wystąpić Miguel Brito i Ricardo Costa. Zwycięzca pojedynku spotka się w ćwierćfinale z drużyną z pary Paragwaj - Japonia, a w półfinale z czwórki Argentyna - Meksyk/Niemcy – Anglia
Skrót spotkania: VCF Video
Miejsce | Drużyna | Punkty | Z - R - P | Gole |
1 | Hiszpania | 6 | 2 - 0 - 1 | 4 - 2 |
2 | Chile | 6 | 2 - 0 - 1 | 3 - 2 |
3 | Szwajcaria | 4 | 1 - 1 - 1 | 1 - 1 |
4 | Honduras | 1 | 0 - 1 - 1 | 0 - 3 |
Kategoria: Ogólne | Źródło: fifa.com | własne