Opiekun Sevillistas po spotkaniu
Trener FC Sevilli, Manolo Jiménez, uważa, że gospodarze zagrali dobry mecz i powinni byli wygrać większą różnicą bramek. 46-latek sądzi, że wygrana może posłużyć za bodziec do dalszej walki o najwyższe lokaty i triumf w Pucharze Króla Hiszpanii.
Manuel Jiménez powiedział: „Rezultat 2:1 z Valencią oznacza, że zagraliśmy naprawdę dobre spotkanie, ale mogliśmy wygrać większą liczbą bramek, gdyż mieliśmy jeszcze kilka okazji”.
Trener ostatnich rywali „Nietoperzy” nie zgadza się z opinią swego kolegi, Unaia Emery’ego, jakoby końcowy rezultat był niesprawiedliwy.
„Mam inne zdanie. Mogę jedynie powiedzieć, że moja drużyna powstrzymała Valencię i powinna była przewyższyć ją większym stosunkiem bramek”.
Poza tym „cieszy się z wygranej, gdyż za Sevillą miesiąc niepowodzeń i teraz nadchodzi nadzieja na poprawę wyników” oraz „pogoń za czołówką”. – „Miesiąc albo dwa nie mogliśmy skorzystać z wszystkich piłkarzy, z pewnych opcji, dlatego nie rotowałem składem” – przypomniał.
Oprócz tego chciałby, aby linia defensywy wreszcie zagrała w pełnym, podstawowym ustawieniu, choć zdaje sobie sprawę, że w spotkaniu z Getafe będzie o to ciężko. Zdaniem Manolo Sevilla jest przygotowana do najbliższego pojedynku w Copa del Rey „na sto procent”.
Kategoria: Wywiady | Źródło: Marca