Po Fernandesie czas na del Horno
Wczoraj informowaliśmy, że Manuel Fernandes przeszedł na zasadzie wypożyczenia do Interu Mediolan. Okazuje się, że prawdopodobnie uszczuplanie kadry na tym się nie skończy. Tym razem Valencię opuścić może niegdyś najlepszy lewy obrońca Starego Kontynentu - Asier del Horno.
Po tym, jak w meczu z Athletic Bilbao koszmarnej kontuzji doznał Luís Filipe, włodarze Deportivo la Coruña na gwałt poszukują lewego obrońcy, będącego w stanie zastąpić świetnie spisującego się piłkarza. Wybór padnie prawdopodobnie na jedynego zawodnika w Valencii, który w obecnym sezonie nie zagrał ani minuty na hiszpańskich boiskach.
Fernando Gómez zadzwonił kilka dni temu do klubu z Galicji, aby zaproponować Hiszpana jego włodarzom. Pomysł został podchwycony, jednak na przeszkodzi stoi pensja piłkarza, zarabiającego ponad 4 mln € za sezon gry. Dlatego Valencia jest w stanie opłacać część wynagrodzenia piłkarza widząc, że Deportivo nie ma możliwości płacenia tak ogromnych pieniędzy.
Trener Depor, Miguel Ángel Lotina powiedział, że jego zespół zainteresowany jest ściągnięciem dwóch graczy na pozycję lewego obrońcy. Nazwisko del Horno potwierdził osobiście podczas jednej z konferencji prasowych, natomiast drugiego nie chciał zdradzić.
Co ciekawe, zainteresowanie usługami Hiszpana na tym się nie kończy. Okazuje się bowiem, że o transferze definitywnym myślą włodarze Mallorki. Póki co żaden szczegół nie został ujawniony, a Valencia nie chce złamać zawartego z Deportivo porozumienia, które udało się osiągnąć wyjątkowo łatwo. Spekuluje się, że to nie zniechęci Mallorki, która walczyć będzie o kartę zawodniczą del Horno w letnim okienku transferowym.
Kategoria: Spekulacje Transferowe | Źródło: Superdeporte