Strona główna
Po raz kolejny Atletico Madryt pokrzyżuje plany transferowe Valencii. Po Raulu Garcii, następny jest Diego Forlan. Nieoficjalnie mówi się, że władze Los Ches były już skłonne wypłacić klauzulę odejścia, kiedy rzutem na taśmę, Rojiblanco zaoferowali kwotę 20 mln €.

O ile Nietoperze mogły przedłużać negocjacje obu klubów, o tyle lokalny rywal Królewskich musiał się pośpieszyć, bowiem Forlan to najlepszy kandydat do zastąpienia luki po Fernando Torresie, który jest bardzo bliski przejścia do Liverpoolu.

Zapewne zaintrygowało Was dlaczego, mimo nowego dyrektora spotowego, Valencia chciała wypłacić 23 mln €. Otóż prawdopodobnie M. A. Ruiz nie chciał na "dzień dobry" podpaść Floresowi i zgodził się na pozyskanie Urugwajczyka.

Jeśli rzeczywiście Forlan trafi a Vicente Calderon, wówczas następnym celem transferowym ma być Roberto Soldado, którego umowa z Realem Madryt obowiązuje do 2008 roku. Królewscy złożyli mu propozycję przedłużenia kontraktu, jednak piłkarz ją odrzucił z powodów finansowych. Blancos oferują 1 mln € rocznie, podczas gdy Soldado zażąda 1,2 mln €. Co ciekawe Roberto aktualnie przebywa w Walencji, gdzie jest pod opieką fizjoterapeuty.

Kolejnymi napastnikami na liście są Luis Garcia z Espanyolu i Diego Milito z Zaragozy. Władze obu klubów pozbędą się swoich snajperów, tylko w przypadku wypłacenia klauzuly, który wynosi odpowiednio 30 i 25 mln €.

Listę zamykają Zigić, Baptista i Luis Garcia z Liverpoolu. W związku z pozyskaniem Arizmendiego, który mierzy 189cm, Quique zrezygnuje z pozyskania Nikoli. Jeśli chodzi o Bapistę, to Real woli go użyć jako kartę przetargową przy innym transferze. Z kolei Garcia jest bliski przejścia do Atletico.

Kategoria: Spekulacje Transferowe | Źródło: SuperDeporte