Strona główna

Ximo znudzony drugoplanową rolą

Ostatni mecz z Osasuną był jednym z nielicznych w rozgrywkach ligowych, który Joaquin rozpoczął w wyjściowej jedenastce. Hiszpan zdaje sobie sprawę, iż w klubowej hierarchii graczy na swej pozycji jest zaledwie numerem dwa.

Były piłkarz Betisu, najdroższy zawodnik w historii klubu ze stolicy Lewantu, Joaquin Sanchez twierdzi, iż jest gotów sprostać roli rezerwowego, nie znaczy to jednak, że się z nią godzi. Piłkarz przyznał, że jest to dla niego nowa sytuacja, bowiem zawsze mógł liczyć na regularne występy. Gracz wyznał, że nie jest to dla niego łatwe do przełknięcia i będzie starał się wykorzystać każdą minutę gry, aby pozbyć się statusu zmiennika.

El Ximo wyznał, że bardzo podobała mu się jego postawa w ostatnim meczu, zaznaczył jednak, że nie będzie zbyt często powtarzać się okazja równoczesnej gry z Pablo, a ta ostatnia wynikła po prostu z problemów zdrowotnych Juana Maty.

Piłkarz przypomniał swoje ubiegłotygodniowe wypowiedzi mówiące o możliwości opuszczenia klubu. Joaquin chciałby zaprzestać dalszego grzania ławki, jednak jak twierdzi, nie chce się spieszyć z ewentualnym odejściem, gdyż jak na razie będzie starać się wykorzystywać szanse jakie otrzyma. Miewałem trudne okresy od czasu, gdy przybyłem do Valencii. Na razie jednak odnajduję równowagę, nastroje w szatni są wyśmienite, prezentujemy wysoki poziom, więc postaram się póki co na tym skorzystać. - stwierdził. Gracz obiecał pracować z maksymalnym natężeniem, aby móc zagrać z Mallorcą, która według zawodnika przybędzie na Mestalla w dobrych nastrojach, przez co Valencia nie może się rozluźnić.

Mają Gregorio Manzano - trenera, którego zawsze podziwiałem. Daje się zauważyć wpływ jego doświadczenia na zespół. Są w formie i należy to spotkanie potraktować poważnie, gdyż zdarzały nam się już takie mecze jak chociażby ze Sportingiem Gijon. Piłkarz nalegał też by nie lekceważyć zaledwie dwupunktowej wyjazdowej zdobyczy ekipy z Balearów, gdyż takie passy mogą zostać przerwane w jednej chwili.

Kategoria: Wywiady | Źródło: Super Deporte