Strona główna

Valencia obserwuje Dabo

sebol | 30.10.2009; 15:13

Dabo zastąpi Miguela?

W związku z nie najlepszą sytuacją finansową w klubie, w kontekście ewentualnych wzmocnień Blanqiunegros wymieniani są piłkarze, których kontrakty wygasają w 2010 roku. I tak do de Guzmana, Jovanovicia oraz Iborry dołącza teraz Afrykańczyk Dabo, boczny obrońca Saint-Etienne.

Mouhamadou Dabo mógłby stać się faworytem Fernando Gómeza do wzmocnienia obrony w przyszłym sezonie, jeśli miałoby dojść do sprzedaży Miguela. Gracz jest Senegalczykiem, posiada jednak także obywatelstwo francuskie, więc nie zajmowałby miejsc dla obcokrajowców w kadrze Valencii.

Dabo ma 22 lata, urodził się w Dakarze i grywa najczęściej na prawym boku obrony, choć radzi sobie też na drugiej stronie. Znajdował się on w kręgu zainteresowania Los Ches już w ubiegłym letnim mercado, jednakże bardzo bliski realizacji był wtedy jego transfer do Betisu, a z tego powodu ostatecznie na Mestalla trafił z Almerii Bruno. Dabo pozostał we Francji, a już za około 8 miesięcy jego kontrakt z Les Verts straci ważność, dając kolejną szansę włodarzom klubu z Hiszpanii.

Piłkarz ma jednak ostatnio sportowe problemy, bowiem nie gra na co dzień w swej drużynie. Wystąpił jak do tej pory tylko w czterech meczach ligowych Saint-Etienne, z tego tylko w jednym od pierwszych minut. Niemniej jednak podczas ostatnich Mistrzostw Świata U-21 był członkiem kadry reprezentacji Francji, dla której jak na razie występuje. Dabo nie znajduje się podobno w kręgu zainteresowania innych drużyn, więc, o ile chęci ze strony Valencii utrzymają się do przyszłego lata, gracz może dołączyć do klubu, by pomóc w walce o nieznane w tej chwili jeszcze cele.

Kategoria: Spekulacje Transferowe | Źródło: Super Deporte