Strona główna

Éver oszalał po bramce Palermo

sebol | 13.10.2009; 21:04

Bramka, jaką zdobył w 93 minucie meczu z Peru Martin Palermo rozentuzjazmowała całą Argentynę. Wśród uszczęśliwionych znalazł się także Éver Banega, który jako piłkarz na razie pozostaje tylko wiernym kibicem seniorskiej reprezentacji i śledzi w telewizji wszystkie jej mecze.

Tym razem jednak młody rozgrywający nie mógł obejrzeć spotkania kadry. Zatrudnił więc swego ojca, by ten skrzętnie donosił mu na temat wszelkich meczowych wydarzeń przez telefon. Przez dwie godziny Éver był kłębkiem nerwów, ale bramka Palermo z 93 minuty wprawiła w olbrzymią euforię byłego gracza Boca Juniors znajdującego się 11.125 km od Buenos Aires.

Banega wybrał się na na weekend do Rzymu i z jakiegoś powodu nie mógł obejrzeć potyczki swych rodaków. W tej sytuacji jego ojciec Daniel musiał wcielić się w rolę korespondenta. Młodzian opowiedział o swoich uczuciach dziennikarzom Super Deporte. Ponoć wybuch radości po golu byłego klubowego kolegi w ostatnich minutach meczu był niezwykle emocjonalny i widowiskowy.

Teraz Banega liczy na zwycięstwo nad Urugwajem. Argentyna zakwalifikuje się w Montevideo - powiedział pewnie, odwiedziwszy ponoć wcześniej totalizator zakładów sportowych. Zapytany o perspektywę gry dla Albicelestes Éver odparł, iż jest to dla niego dodatkowa motywacja do wyciskania z siebie jak najwięcej.

Kategoria: Ogólne | Źródło: SuperDeporte