Krótkiego komentarza udzielił po końcowym gwizdku sędziego we wczorajszym meczu Ligi Europejskiej pomiędzy Lille a Valencią, szkoleniowiec Los Ches. Bask uważa wynik za nienajgorszy i dość pozytywnie ocenia start w tych rozgrywkach.
Unaia satysfakcjonuje jeden punkt, choć twierdzi, że ciągle trzeba pracować, gdyż drużyna musi tworzyć całość i grać lepiej.
„Zagraliśmy z dobrym przeciwnikiem, dobrymi zawodnikami i chociaż zaczęliśmy naprawdę nieźle, to począwszy od 20 minuty spotkanie kosztowało nas więcej, grało się trudniej, głównie w pierwszej części” – powiedział.
Dla trenera niezwykle istotne jest, by „nadal budować zespół”. „Wszyscy piłkarze muszą być odpowiednio przygotowani, aby dawać z siebie maksimum możliwości w każdym meczu. W kadrze mamy dwudziestu sześciu graczy, dlatego z każdego trzeba wyciągnąć jak najwięcej siły” – dodał.
W końcu zaznaczył, że Lille jest solidnym zespołem, a Genoa która wygrała ostatnio 2:0 ze Slavią Praga na krajowym podwórku, we włoskiej lidze uchodzi teraz za potentata. „Postaramy się znaleźć wśród dwóch pierwszych ekip w grupie” – zakończył.
Kategoria: Wywiady | Źródło: Marca