Strona główna

Klub degraduje Ginera

Zibi | 03.09.2009; 23:36

Niedzielny mecz przeciwko Sevilli był ostatnim dla dotychczasowego lekarza pierwszego zespołu, Antonio Ginera. Stało się więc to, co władze zapowiadały już wcześniej. Na stanowisko pierwszego doktora i szefa sztabu medycznego Valencii CF awansował Jordi Candel kosztem właśnie zdegradowanego do VCF Mestalla Ginera.

Włodarze, na czele z prezesem klubu, Manuelem Llorente uważali, że dr Antonio Giner nie sprawował powierzonej mu funkcji najlepiej. Czarę goryczy, która od lat przepełniała ten kielich, choćby wówczas, gdy trenerem ekipy był Quique Flores, przelały notoryczne problemy zdrowotne Manuela Fernandesa, który wróciwszy na boisko po złamaniu nogi, wciąż odczuwał bóle.

Do takiej decyzji doszło jednak dopiero po kilku latach za sprawą Manuela Llorente, człowieka, który przybył do klubu przed wakacjami. W milczeniu realizował swoje zamiary i stopniowo zwalniał ludzi zatrudnionych przez Juana Solera. Do domu odesłano także pięciu dyrektorów generalnych, którzy otrzymali wspólnie odprawę w wysokości 1,2 miliona euro.

W przypadku Antonio Ginera proces ten przebiegał inaczej. Począwszy od lipca, sprawował stanowisko szefa służb lekarskich, a tę funkcję stracił na rzecz Jordiego Candela, zaufanego pracownika Manula Llorente w Pamesa Valencia. Giner pozostał za to najważniejszym konsultantem od spraw medycznych w pierwszym zespole. Ale nawet z tego zadania nie wywiązał się najlepiej, co pokazał przypadek urazu Manuela Fernandesa. Portugalczyk w wyniku pęknięcia kości strzałkowej nie mógł grać przez około 3 miesiące. Zabiegi zastosowane przez dotychczasowego doktora nie pomogły Manuelowi w powrocie do gry, dlatego uznano, iż lepiej będzie zakończyć współpracę Antonio Ginera z załogą pierwszej drużyny. Być może istotny wpływ mogła mieć także na to dobra znajomość z byłym prezydentem, Juanem Solerem, którego jest też osobistym lekarzem rodzinnym.

Od dzisiaj Giner będzie pełnił tę samą funkcję, co ostatnio, tylko w drugim zespole „Nietoperzy”, VCF Mestalla. Kandydatem Candela na objęcie powstałego w ten sposób wakatu jest aktualny lekarz Pamesa Valencia, Joaquín Más, wcześniej wykonujący swe obowiązki dla Levante UD. Chociaż Joaquín Más dba teraz o zdrowie zawodników Valencii Basket Clubu (nowa nazwa Pamesy), jest świadomy tego, że przenosiny do sekcji piłkarskiej wyszłyby dla niego z korzyścią. Na razie nie zdradza swoich planów, skutecznie ucinając spekulacje, gdyż kontrakt z drużyną koszykarską wiąże go do końca czerwca 2010 roku. Tym w ogóle nie przejmuje się Jordi Candel, wobec czego mianował na wolne stanowisko do wczoraj lekarza filialnego zespołu, Luisa Silvestre’a. Posadę obejmie najprawdopodobniej na cały sezon.

Kategoria: Ogólne | Źródło: ElValencianista.com