Strona główna

Miku: "Chciałbym tu pozostać"

Zibi | 21.07.2009; 23:59

Wenezuelski napastnik Valencii CF, Nicolás Ladislao Fedor Flores „Miku”, raduje się każdą chwilą z pierwszym zespołem. 24-latek jest pełen nadziei, że w przyszłym sezonie dane mu będzie występować na Estadio Mestalla.

Piłkarz uważa, że do osiągnięcia szczytu formy niezbędne są intensywne treningi w okresie przygotowawczym. Ponadto twierdzi, że w trakcie sezonu opiekunowi drużyny przydać się może każdy zawodnik.

Wielkie nadzieje

„Moim pragnieniem jest pozostanie tutaj, chociaż wszyscy zdajemy sobie sprawę z trudności, jaka się z tym wiąże. Moja umowa ważna jest jeszcze przez dwa lata. Czuję się dobrze, jestem częścią tej grupy. Muszę tylko teraz pokazać na co mnie stać. Codziennie pracuję w takim samym tempie jak partnerzy z zespołu i to sprawia, iż jestem pozytywnie nastawiony. W zeszłym roku strzelałem dużo ważnych bramek, dlatego chcę nadal rosnąć, a jeśli przyjdzie gra w domu, tym lepiej”.

Intensywna praca niezbędna

„To normalne, że pierwsze dni intensywnych zajęć są bardzo wyczerpujące. Przyjeżdżamy z urlopów, na których wypoczywaliśmy, więc musi tak być. Wszystko to jest niezbędne, by odpowiednio przygotować się na start sezonu i czuć się komfortowo”.

Atak

W jakiejkolwiek zawodowej drużynie potrzeba wielu piłkarzy dlatego, że w całym sezonie do rozegrania jest mnóstwo spotkań, czasem przytrafiają nam się kontuzje, to naturalne. Grunt, żeby wszystkie pozycje były wystarczająco dobrze obsadzone, a potem o reszcie decyduje trener”.

Villa

„Wszyscy wiemy, ile znaczy dla nas David Villa, stanowi punkt odniesienia w światowej piłce. Podoba mi się, że w zespole, w którym gram, są najlepsi piłkarze”.

Szkółka Valencii CF

„Z tej szkoły wychodziło wielu bardzo dobrych graczy. Niektórzy po jej opuszczeniu musieli znaleźć sobie nowe miejsce i tam nabierali doświadczenia, ale później często jako lepsi, kompletni, dojrzalsi wracali”.

Kategoria: Wywiady | Źródło: valenciacf.com