Raul Albiol, obrońca Ches wypowiedział się na temat zwycięstw Sevilli, Realu Madryt i Barcelony, które porównał do kary jaka spotkała Valencię, ponieważ każdy liczył z Estadio Mestalla na porażki swych rywali. STało się jednak inaczej.
"Sądzę, że za bardzo liczyliśmy na utratę punktów przez takie firmy jak Real czy Barcelona. Można powiedzieć, że spotkała nas kara za to, że za bardzo liczyliśmy na inne drużyny."
Zawodnik Nietoperzy podkreślił, że teraz trzeba się skupić nad zwycięstwem z Villarreal, Levante oraz Real Sociedad i tym razem nie patrzeć na inne zespoły.
"W następnej kolejce czekają nas derby z Villarreal. Jest to mocna drużyna, jednak gdy chcemy jeszcze marzyć o pierwszym miejscu w La Liga, powinniśmy ten mecz wygrać. Po Żółtych Łodziach Podwodnych przyjdzie czas na kolejne derby, tym razem nie regionu, ale miasta i też będzie ciężko wygrać."
"Sądzę, że trzeba grać swoje, nie oglądać się za siebie, bo można się o przeszkodę, która stoi przed nami rozbić i tak samo może być ze spotkaniami. Będziemy patrzeć czy Sevilla bądź też Barcelona wygrają mecz a my w tym czasie możemy sami stracić punkty. Dlatego grajmy swoje i na zakończenie spojrzyjmy w tabelę. I tak uważam, ze dużo osiągnęliśmy." - zakończył Raul
Kategoria: Wywiady | Źródło: www.marca.com