Kilkanaście minut po wczorajszym meczu, obydwaj trenerzy podzielili się swoimi refleksjami dotyczącymi spotkania.
Gregorio Monzani: "Wiedzieliśmy, że gramy z jednym z pretendentów do mistrzostwa Hiszpanii. Mój zespół wcale nie był gorszy. Po raz kolejny pechowo straciliśmy bramkę w ostatnich minutach. Myślę, że moja drużyna zasłużyła na choć jeden punkt. Mimo wszystko jestem dumny ze swoich podopiecznych."
Quique Sanchez Flores: "Kontynuujemy pewną passę i jesteśmy świadomy tego, że mamy jeszcze szanse na mistrzostwo. Nasz minimalny cel, czyli wywalczenie miejsca premiowanego grą w Lidze Mistrzów już osiągnęliśmy i teraz staramy się zająć jak najwyższą lokatę. Wiemy, jak bolesna jest strata bramki w ostatnich minutach. Ważne, że nie straciliśmy wiary i waliczyliśmy do końca."
Gregorio Monzani: "Wiedzieliśmy, że gramy z jednym z pretendentów do mistrzostwa Hiszpanii. Mój zespół wcale nie był gorszy. Po raz kolejny pechowo straciliśmy bramkę w ostatnich minutach. Myślę, że moja drużyna zasłużyła na choć jeden punkt. Mimo wszystko jestem dumny ze swoich podopiecznych."
Quique Sanchez Flores: "Kontynuujemy pewną passę i jesteśmy świadomy tego, że mamy jeszcze szanse na mistrzostwo. Nasz minimalny cel, czyli wywalczenie miejsca premiowanego grą w Lidze Mistrzów już osiągnęliśmy i teraz staramy się zająć jak najwyższą lokatę. Wiemy, jak bolesna jest strata bramki w ostatnich minutach. Ważne, że nie straciliśmy wiary i waliczyliśmy do końca."
Kategoria: Wywiady | Źródło: AS