Strona główna
Amedeo Carboni potwierdził na łamach Las Provincias swój udział w próbach sprzedaży Davida Villi. Interweniowałem, ponieważ poprosił mnie o to Real Madryt, deklarował wczoraj.

Były dyrektor sportowy Valencii, aktualnie pracujący dla FIFA, wyjaśnił że cała sprawa miała swój początek 3 miesiące temu. Z inną osobą w klubie z otoczenia Villalongi? Nie. Nowy prezydent, Vicente Soriano, podjął decyzję i trzeba ją zaakceptować.

Carboni wyjaśnił ponadto, że transfer mógłby dojść do skutku, gdyby El Guaje wyraził taką wolę. To był czas negocjacji Realu z Cristiano Ronaldo. Dla Valencii byłby to dobry biznes, zaś dla Realu sukces sportowy, chociaż ostatecznie bardziej w kwestii wizerunku, aniżeli w aspekcie technicznym.

Kategoria: Wywiady | Źródło: Las Provincias