Strona główna
47 mln euro - aż tyle wyniosła ostatnia, wczorajsza oferta madryckiego Realu, pragnącego pozyskać Davida Villę. W obliczu buntu Robinho, domagającego się odejścia do Chelsea, Królewscy pragną pozyskać klasowego napastnika, co miałoby jednocześnie zaspokoić apetyty i ambicje fanów, rozdrażnionych fiaskiem negocjacji w sprawie transferu Cristiano Ronaldo. Prezydent Vicente Soriano pozostał jednak obojętny na gigantyczną ofertę Realu - Villa ciągle nie jest na sprzedaż.

Odpowiedź na ofertę Realu została najpierw przedyskutowana z trenerem Emery'm na specjalnym spotkaniu dzisiejszego ranka. Pierwsza odpowiedź była negatywna, choć na jutro zaplanowano jeszcze spotkanie z agentem piłkarza - Jose Luisem Tamargo. Trudno powiedzieć, czy będzie na nim omawiana sprawa nowego kontraktu zawodnika, który gwarantowałby Villi najwyższe zarobki w klubie, czy też w dalszym ciągu rozważana będzie propozycja wczorajszych tryumfatorów Superpucharu Hiszpanii.

Vicente Soriano powiadomił też szkoleniowca klubu o innej propozycji transferowej, jaka wczoraj wpłynęła do klubu - a mianowicie, o ofercie tureckiego Galatasaray, pragnącego pozyskać Fernando Morientesa. Żadne źródła nie podają jednak kwoty, jaką turecki zespół oferuje za pozyskanie El Moro.

Kategoria: Spekulacje Transferowe | Źródło: Las Provincias