Strona główna

Przed meczem: Valencia - Real Madryt

Tapczan | 17.08.2008; 12:24
Już dziś o 22:00 na piłkarzy Valencii czeka pierwszy poważny sprawdzian przed nowym sezonem. Drużynę Unaia Emery przetestuje Real Madryt, a stawką spotkania będzie Superpuchar Hiszpanii. Emocji z pewnością nie braknie, bowiem obu zespołom zależy na tym trofeum równie mocno.

Dla Realu Madryt zwycięstwo nad drużyną Ches byłoby rewanżem za zeszłoroczną klęskę z Sevillą, która w dwumeczu o 'Supercopa' ograła stołeczny klub 6-3. W Madrycie przygotowania do meczu potraktowano więc bardzo poważnie, a prócz intensywnych treningów, Bernd Schuster zadbał również o dobrych sparing parterów dla swojej drużyny. Królewscy potykali się z Arsenalem, HSV Hamburg czy Eintrchtem Frankfurt, w międzyczasie szlifując swoją kondycję fizyczną. Zamierzony efekt osiągnięto, bowiem niemiecki trener zapewnia, że jego piłkarze znajdują się w doskonałej formie i są gotowi go starcia z Valencią.

W odróżnieniu od rywala, gracze lewantyńskiego klubu nie znajdują się jeszcze w optymalnej dyspozycji, Emery zapewnia jednak, że nie przeszkodzi to jego podopiecznym w realizowaniu założeń taktycznych. Baskijski szkoleniowiec wymaga od swoich piłkarzy maksymalnego zaangażowania i zjednoczenia. Drużyny razem broniącej się i atakującej. "To klucz, do ogrania przyjezdnych" - stwierdził szkoleniowiec.

Bernd Schuster nie szykuje żadnych niespodzianek na dzisiejsze spotkanie, a zespół przez niego prowadzony niemal w zupełności przypomina ten, z którym zdobył Mistrzostwo Hiszpanii. Klub wzmocnił jedynie Rafael Van der Vaart oraz Ruben de la Red, zaś opuścili ją Julio Baptista oraz Roberto Soldado. Nawet bez poważnych wzmocnień, Real Madryt jest jednak wystarczająco silny, by walczyć o każde trofeum i z pewnością nastręczy dziś sporo problemów podopiecznym Emery'ego. Bać się należy przede wszystkim jak zawsze skutecznego Van Nisterlooya oraz Robinho, na którego jednak ostatnie zawirowania dotyczące jego transferu do Chelsea Londyn mogą wpłynąć demotywująco.

Podobnie jak w drużynie Królewskich w Valencii nie doszło tego lata do wielu zmian na szczeblu sportowym. Dość powiedzieć, że klub dokonał zaledwie jednego zakupu rezerwowego bramkarza, zaś w druga stronę powędrowali tylko zawodnicy rezerwowi, albo nie mieszczący się w planach trenera Emery'ego. Pomimo tego, Nietoperze są jednak innym zespołem, niż ten, który kilka miesięcy temu do ostatnich kolejek obawiał się o swój byt w Primera Division. Do kadry powrócili wypożyczeni, zmienił się trener, mentalność drużyny i nastroje w niej panujące. "Na treningach każdy jest maksymalnie zmotywowany i aż pali się go gry, czego brakowało nam wcześniej" - wyznał niedawno David Albelda. Każdy w drużynie marzy, by zmazać plamę po katastrofalnym poprzednim sezonie, a zdobycie Superpucharu Hiszpanii byłoby znakomitym wejściem w nową erę. Wszyscy liczą na to, że obfitą w triumfy.

Sędzią spotkania będzie pan Medina Cantalejo.

Zapowiedź Video - Kilk!

Przewidywane składy:

Valencia: Hildebrand, Miguel, Albiol, Alexis, Del Horno, Pablo Hernandez, Baraja, Albelda, Mata; Silva, Villa
Real Madryt: Casillas; Ramos, Heinze, Garcia, Torres; Diarra, Guti, Van der Vaart, Robben; Raul, Van Nistelrooy

Kategoria: Ogólne | Źródło: własne