Strona główna
Przewidywany cud gospodarczy, który ma być sposobem na pozbycie się zadłużenia klubu nabiera coraz wyraźniejszych kształtów i staje się bliski spełnienia. Vicente Soriano, który ma jasno sprecyzowany plan wyprowadzenia Valencii ze skrajnego ubóstwa podjął prężne działania w celu uzyskania najkorzystniejszej oferty za zagospodarowanie przestrzenne powierzchni Nuevo Mestalla.

Prezydent Valencii spotkał się jak dotąd z przedstawicielami pięciu spółek, którzy gotowi są wyłożyć sumę 300 mln euro, aby to ich firma była głównym pośrednikiem w gospodarowaniu przestrzennym futurystycznego obiektu. Suma taka zdaje się satysfakcjonować Soriano, gdyż pozwala mu na zniwelowanie prawie 50 % zadłużenia klubu. W takiej sytuacji do spłacenia pozostałoby jeszcze 350 mln euro, które jednak mają zostać uzyskane ze sprzedaży parcel pod obecnym Estadio Mestalla, a którymi po okresie posuchy zainteresował się potężny inwestor dysponujący kapitałem amerykańskim.

Vicente Soriano ponadto poinformował pełnomocników zagranicznych konsorcjów, że przejął kontrolę nad budową nowego obiektu, przez co Nuevo Mestalla nie jest już sztandarowym projektem Solera, który wraz z oddaniem stanowiska prezydenta stracił funkcję koordynatora budowy.

Spotkanie pomiędzy Soriano a reprezentantami potencjalnych inwestorów zakończyło się zapewnieniem, iż jeszcze do końca miesiąca znana będzie decydująca oferta dotycząca pozyskania środków z racji wykorzystania Nuevo Mestalla.

Tymczasem, przedstawiciele Valencii wystosowali ultimatum w stosunku do sponsora, którego logo widnieje na koszulkach piłkarzy, Valencia Experience. Valencia domaga się wypełnienia zobowiązań wynikających z racji podpisania kontraktu, a co za tym idzie przelewu na konto klubu w kwocie 6 mln euro. Jeżeli sytuacja nie zostanie uregulowana do 1 września sprawa powędruje do rozpatrzenia na wokandzie sądowej.

Kategoria: Ogólne | Źródło: Las Provincias