Strona główna
Kryzys gospodarczy w klubie szacuje się na 650 mln euro, a konieczność podniesienia kwoty wypłacanej z racji kontraktów dla Davidów Villi i Silvy generuje kolejne wydatki. W takiej sytuacji, kiedy sztab techniczny chce jeszcze dołączyć do kadry nowego bramkarza (nieoficjalnie sprawa zatrudnienia Renana jest ostatecznie ustalona) oraz napastnika (pierwszym na liście życzeń ma być Francuz Louis Saha) konieczne jest pozbycie się, co najmniej pięciu zawodników, tak, aby przed startem ligi kadra liczyła 23 osoby.

Zastępca prezydenta, szef sportu Fernando Gomez Colomer według doniesień prasy ma posiadać listę piłkarzy „odrzuconych” w czasie trwającej Pretemporady. Niespodziewanie listę ma otwierać Joaquin. Gracz ściągnięty do Valencii przed dwoma sezonami za 26 mln euro (najdroższy nabytek w historii klubu) ma szansę opuścić klub już za 13 mln europejskiej waluty.

Joaquin czasu spędzonego w Valencii nie może zaliczyć do najlepszych. Jego konflikt z byłym trenerem zespołu, Holendrem Ronaldem Koemanem spowodował odsunięcie go od gry co było jednym z czynników absencji Joaquina na Euro 2008. Poza tym prawoskrzydłowy ciągle liczy na podniesienie swojego i tak wysokiego kontraktu, co mogłoby niepotrzebnie nadwerężyć i tak niestabilną sytuację finansową klubu. Sam Emery posiada Pablo Hernandeza i Angulo, którzy mogliby stanowić rozwiązanie w przypadku odejścia Joaquina.

Innym niechcianym w zespole piłkarzem jest Nikola Zigic. O zainteresowaniu Serbem wiadomo ze strony kilku zespołów angielskich (Stoke City złożyło nawet oficjalną ofertę w kwocie 10 mln euro) oraz tureckiego Galatasaray i o ile kwestia transferu Joaquina to ciągle spekulacje i przypuszczenia to dni Zigica na Mestalla są definitywnie policzone.

Także Javier Arizmendi został uznany za piłkarza, którego można się pozbyć, jednak jego wszechstronność i przyzwoita gra w poprzednim sezonie sprawiły, że został przesunięty na sam koniec listy „niechcianych” i opuści klub tylko wtedy, gdy nie uda się pozbyć innych.

W dalszym ciągu waży się także kwestia przyszłości, Edu. Brazylijczyk znany jest z podatności na kontuzje, po których długie rehabilitacje powodują, że nie zawsze jest w stanie prezentować maximum formy, co przy fakcie, że David Albelda zdecydował się zostać w Valencii a z Evertonu powrócił Fernandes, ogranicza szanse Edu na pozostanie w Valencii.

Emery również w formacji obronnej widzi potencjalnych kandydatów do opuszczenia klubu. Przy założeniu trenera, który ma zamiar korzystać tylko z dwóch par stoperów: Marchena, Albiol, Alexis i Helguera, w zespole brakuje miejsca dla Navarro, który katastrofalną dyspozycją w Pretemporadzie potwierdził, że zmiana klubu na taki z mniejszymi aspiracjami wyjdzie na dobre i jemu samemu oraz Valencii.

Ostatnim piłkarzem, który ma opuścić Mestalla pozostaje Ever Banega. Fernando Gomez nie chce jednak pozbywać się praw do tak młodego i niesamowicie uzdolnionego piłkarza jednak jego trudny charakter skłania szefów klubu do wypożyczenia Banegi do klubu, w którym będzie miał szansę ustabilizowania formy.


Kategoria: Ogólne | Źródło: Levante-Emv