Jeszcze w tym tygodniu dojdzie do ponownego spotkania największego akcjonariusza Valencii, Juana Solera z Juanem Villalongą. Celem zebrania ma być ustalenie ostatecznych szczegółów dotyczących przejęcia władzy wykonawczej w klubie przez Villalongę.
Na ostatnim posiedzeniu (przyp. 27 czerwca) uzgodniono, że właścicielem klubu pozostanie Soler, natomiast kompleksowe zarządzanie Valencią na każdej płaszczyźnie działalności spadnie w ręce byłego prezesa Telefonici i dobranej przez niego nowej rady zarządzającej.
Celem przekazania całkowitej władzy w ręce tak wytrawnego managera oraz ekonomisty jest podwyższenie kapitału obrotowego i zrównoważenie sytuacji finansowej klubu.
Choć Villalonga zdaje sobie sprawę z faktu, że cięcia finansowe są nieodzowne dla zachowania płynności ekonomicznej klubu, to potencjalnych zysków, którymi chce zasilić kasę klubu nie upatruje w sprzedaży czołowych zawodników zespołu jak: Davidowie Villa i Silva oraz Joaquin Sanchez. Ponadto Villalonga twierdzi, że jest w stanie znaleźć kolejne fundusze, aby podwyższyć kontrakty El Guaje i Silvy.
W chwili obecnej twórca potęgi Telefonici nie ma zamiaru odkupywać pakietu akcji Juana Solera, gdyż jest skupiony na wyciągnięciu klubu z zapaści finansowej.
Do tej pory odbyło się kilka spotkań pomiędzy dwoma panami. Pierwsze miało miejsce w dniu 27 lutego, drugie 19 maja, a na ostatnim i najbardziej produktywnym, tj.27 czerwca został nakreślony plan umowy, która może być parafowana już w tym tygodniu. Jednak ciągle nie osiągnięto porozumienia, które byłoby akceptowane przez wszystkich członków Rady Prezesów.
Na ostatnim posiedzeniu (przyp. 27 czerwca) uzgodniono, że właścicielem klubu pozostanie Soler, natomiast kompleksowe zarządzanie Valencią na każdej płaszczyźnie działalności spadnie w ręce byłego prezesa Telefonici i dobranej przez niego nowej rady zarządzającej.
Celem przekazania całkowitej władzy w ręce tak wytrawnego managera oraz ekonomisty jest podwyższenie kapitału obrotowego i zrównoważenie sytuacji finansowej klubu.
Choć Villalonga zdaje sobie sprawę z faktu, że cięcia finansowe są nieodzowne dla zachowania płynności ekonomicznej klubu, to potencjalnych zysków, którymi chce zasilić kasę klubu nie upatruje w sprzedaży czołowych zawodników zespołu jak: Davidowie Villa i Silva oraz Joaquin Sanchez. Ponadto Villalonga twierdzi, że jest w stanie znaleźć kolejne fundusze, aby podwyższyć kontrakty El Guaje i Silvy.
W chwili obecnej twórca potęgi Telefonici nie ma zamiaru odkupywać pakietu akcji Juana Solera, gdyż jest skupiony na wyciągnięciu klubu z zapaści finansowej.
Do tej pory odbyło się kilka spotkań pomiędzy dwoma panami. Pierwsze miało miejsce w dniu 27 lutego, drugie 19 maja, a na ostatnim i najbardziej produktywnym, tj.27 czerwca został nakreślony plan umowy, która może być parafowana już w tym tygodniu. Jednak ciągle nie osiągnięto porozumienia, które byłoby akceptowane przez wszystkich członków Rady Prezesów.
Kategoria: Ogólne | Źródło: As