Strona główna
Trzeba przyznać, że lewa strona obrony w drużynie Valencii nie jest pozycją na której panuje personalny urodzaj. Caneira, który notabene tylko w ostateczności grywa na tej pozycji, jest jedną nogą w Sportingu Lizbona, natomiast Emiliano Moretti już od dawna nie czuł się zagrożony utratą miejsca w składzie kosztem jakiegokolwiek konkurenta. W obliczu takiej sytuacji Unai Emery będzie z pewnością potrzebował jeszcze jednego lewego defensora i być może uda mu się rozwiązać problem za darmo, bowiem głodny gry w Valencii jest Asier del Horno, który spędził ostatni sezon na wypożyczeniu w Athletiku.

Del Horno ma wielką ochotę by jeszcze raz spróbować swych sił w Valencii. Poprzednia próba nie była zbytnio udana, dodatkowo nieszczęście piłkarza spotęgował poważny uraz ścięgna Achillesa, wykluczając go z gry na około 7 miesięcy. Bask pragnie jednak o wszystkim zapomnieć i rozpocząć drugą sagę przygody w tym zespole.

Jestem zachwycony, że znów dostanę szansę treningów w Valencii. Bardzo ucieszyła mnie decyzja trenera, że ten widzi mnie podczas pretemporady w swoim zespole. Przybędę do klubu z wielkim apetytem, a czas pokaże co z tego wyniknie. Ostatnio nie było ze mną za dobrze, lecz chcę na nowo się zaprezentować, grać dla tego klubu i udowodnić, że jestem dla niego ważny.

Unai Emery rzeczywiście ma zamiar przeprowadzić przedsezonowe przygotowania z bardzo dużą ilością graczy, łącznie z tymi przebywającymi na wypożyczeniach, tak więc i przeciwko byłemu zawodnikowi Chelsea nowy trener nic nie ma. Juan Sanchez również deklaruje, iż osoba del Horno nie stanowi żadnego problemu i to od niego zależy na co zapracuje sobie tego lata.

Kategoria: Wywiady | Źródło: superdeporte