W piłkarskiej Europie zapanowała ostatnimi czasy moda na Davida Silvę. Wyróżniający się w tym sezonie znakomitymi występami pomocnik Los Ches ściągnął na siebie uwagę managerów czołowych drużyn z całego Starego Kontynentu. W swych szeregach młodego reprezentanta Hiszpanii widziałby Real Madryt oraz FC Barcelona. Również doskonale nam znany Rafa Benitez powiedział, że chętnie ujrzałby swojego rodaka na Anfield Road.
"Naprawdę mi nie zależy na tym by istniała jakakolwiek moda na Silvę. Dla mnie priorytetem jest drużyna, ona stoi na pierwszym miejscu. Tworzymy kolektyw- liczy się całość, a nie jednostki"- powiedział mediapunta
Zawodnik także wypowiedział się na temat częstego porównywania go do Pablo Aimara- ex-Valencianisty, prezentującego obecnie barwy Realu Sarragosa: "To z pewnością bardzo miłe, jak się kogoś porównuje do tak dobrego zawodnika, ale na pewno i ja, i Pablo wolelibyśmy uniknąć takich porównań. Jestem sobą i wolę by mówiono o mnie jako o Davidzie Silvie, a nie następnym Pablo Aimarze."
Zainteresowanie Silvą Realu oraz Barcelony zmotywowało Juana Solera do działań mających na celu podpisanie nowej umowy z zawodnikiem. Sam pomocnik mówi o tym niewiele: "To sprawa między klubem a mną. Na razie koncetruję się na najbliższych spotkaniach. Czeka nas niezwykle ważne spotkanie z Realem Sarragosa, które chcemy wygrać. Zwycięstwo bowiem zapewni nam praktycznie udział w kolejnych rozgrywkach Ligi Mistrzów. A po skończonym sezonie podejmiemy decyzję."
Kategoria: Spekulacje Transferowe | Źródło: Marca