Strona główna
Pablo Hernandez, który w obecnym sezonie bardzo dobrze spisuje się w barwach Getafe, na mocy umowy pomiędzy finalistami Pucharu Króla dotyczącej prawa pierwokupu utalentowanego pomocnika przez Nietoperzy, w przyszłym sezonie będzie reprezentował barwy Ches, co najprawdopodobniej oznacza koniec problemów Valencii z pozycją prawoskrzydłowego. W zamian w odwrotnym kierunku miast 1,5 miliona euro, powędrować ma przebywający obecnie na wypożyczeniu w Valladolid Sisi, któremu pomysł ten niezwykle się podoba.

"Getafe to moim zdaniem drużyna idealna dla mnie, ponieważ stawia się tam na młodzież, której na ogół wychodzi to na dobre. Dlatego też z chęcią przeniósłbym się do Getafe. W chwili obecnej jednak koncentruje się jedynie na meczu ostatniej kolejki z Recreativo, a do ewentualnych rozmów mogę usiąść dopiero po zakończeniu sezonu."- powiedział utalentowany prawoskrzydłowy.

Zawodnik dodał, że chętnie by pozostał w obecnym klubie, jednak na takie rozwiązanie najprawdopodobniej nie przystanie Valencia, bowiem klub woli przekazać piłkarza, który nie ma szans na grę na Mestalla, niż płacić Getafe pieniądze. Sisi dodał, że do Valencii nie ma zamiaru wracać, owszem marzył o grze na Mestalla, jednak jest rozczarowany tym, że klub nie wiąże z nim żadnych nadziei i nie zdecydował się na żadną rozmowę odnośnie jego przyszłości. Mimo wszystko Sisi jest wdzięczny Nietoperzom za to, że pomogli mu w rozwoju jego piłkarskiej kariery.

Kategoria: Wywiady | Źródło: Super Deporte