Strona główna
Kilka dni temu podczas rozgrzewki przed spotkaniem z Recre Fernando Morientes nabawił się drobnego urazu. Dziś napastnik „Nietoperzy” oznajmił, iż ból już minął, ale Quique najprawdopodobniej nie zabierze „Moro” do stolicy Galicji z ostrożności.

Trener na pewno nie będzie chciał ryzykować kolejnych kontuzji. Właśnie dlatego występ w meczu z Deportivo w osobie tego zawodnika stoi pod dużym znakiem zapytania. Póki co „Moro” trenuje z małym obciążeniem pod okiem fizjoterapeuty.

Problemy ma także Miguel Brito, który cierpi na przeciążenie mięśnia trójgłowego łydki. Tak jak Fernando cały czas jest pod opieką fizjoterapeutów.

Z niesmakiem i kwaśną miną trening zakończył też David Villa. Po rozpoznaniu sytuacji przez lekarzy Valencii, być może dany będzie „Guaje” odpoczynek od jednej sesji treningowej.

W dalszym ciągu widoczne są udręki u Barajy i Albeldy, nie wspominając o Edu i Regueiro.

Z drugiej strony, sukcesywnie na boisko powraca Vicente Rodriguez po pęknięciu kostki w spotkaniu z Chelsea. Dzisiejszego dnia realizował on bieg kondycyjny.

Kategoria: Raporty Medyczne | Źródło: Marca