Strona główna
Trudno o osobę bardziej zadowoloną po wczorajszym meczu niż Javier Arimendi. Ex - zawodnik Deportivo niespodziewanie pojawił się w pierwszym składzie, kosztem Joaquina, i w swoim setnym spotkaniu w La Liga zdobył pierwszą ligową bramkę w barwach Ches. Bramkę na wagę zwycięstwa z Królewskimi na Santiago Bernabeu oraz trzech niezwykle ważnych w kontekście walki o utrzymanie w La Liga punktów.

"Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ wywalczyliśmy trzy niezwykle ważne punkty, a ja zdobyłem decydującą o zwycięstwie bramkę - bramkę, która jest dla mnie niezwykle ważna." - powiedział jeden z bohaterów wczorajszego wieczoru.

"Ten tydzień był dla nas wyjątkowy, ponieważ po roku słabych wyników odnieśliśmy dwa zwycięstwa w spotkaniach z arcytrudnymi rywalami. Bramka w wyjazdowym spotkaniu z Realem na wagę trzech punktów to jest coś, o czym marzy chyba każdy." - dodał Javier.

Kategoria: Wywiady | Źródło: Marca