Strona główna
Szkoleniowiec Sevilli zapewnia, że jutrzejsza potyczka pomiędzy zespołem z Andaluzji a Valencią nie będzie decydującą dla jego drużyny, niemniej uważa ją za „istotną”, ponieważ mogą „zrobić krok naprzód, bądź trzy wstecz.”

– Wiem, że to zadanie nie należy do łatwych, ale pragniemy zwyciężyć na Mestalla; wciąż nie możemy być pewni swojej pozycji w La Liga. Na szczęście nie rozgrywaliśmy meczu w środku tygodnia – z pewnością moi podopieczni będą więc wypoczęci.

Manolo Jimenez skomentował również gwizdy fanów na Sanchez Pizjuan, tuż po zakończeniu wygranego 2-1 spotkania z Levante.
– W dużej mierze dziękim naszym kibicom mogliśmy osiągnąć to, co osiągnęliśmy. W wielu ważnych momentach sympatycy klubu wspierali nas swoim dopingiem. Jedyne, co mogę powiedzieć to to, że staramy się wygrywać w każdym meczu. Kibice muszą nam zaufać, podsumował.

Kategoria: Wywiady | Źródło: Superdeporte