Prawy obrońca na dłużej w zespole
Thierry Correia przedłużył kontrakt z klubem do 2026 roku. Parafrazował swoją umowę o dwa dodatkowe lata, bowiem jego poprzedni kontrakt obowiązywał do 2024 roku.
Dla zawodnika jest to nagroda za dobrą formę podczas poprzedniego i początku obecnego sezonu, gdy stał się jedną z ważniejszych postaci drużyny prowadzonej najpierw przez Javiego Gracię, a później José Bordalása. Wtedy to młody obrońca zaczął pokazywać swój talent po nieudanym początku w klubie, obarczonym dodatkowo presją ceny, jaką Valencia zapłaciła za szerzej nieznanego zawodnika – 14 mln € i faktem, że agentem obrońcy jest nie kto inny jak Jorge Mendes. Oto, jak podpis po kontraktem skomentował sam piłkarz:
“Jest to dla mnie nagroda za wysiłek i uznanie mojej ciężkiej pracy w klubie. Wiem, że na początku kariery w Valencii zawodziłem, jednak byłem wtedy młodym zawodnikiem. Wiele musiałem się nauczyć, moje ciało się zmieniło. Na początku moja psychika była delikatna. Dziś jest bardzo silna. Teraz musimy żyć teraźniejszością i zdobywać punkty, Mamy zespół, który ma dobry czas. Chcemy wygrywać a trener mówi, że jeśli będziemy ciężko pracować to stać nas nawet na tytuł.”
Optymistycznym nastrojom sprzyja fakt, że Portugalczyk zapowiedział swój rychły powrót na ligowe boiska.
Kategoria: Ogólne | Źródło: El Desmarque | fot. El Desmarque