Strona główna
Do procesu ws. pozwu Davida Albeldy o odszkodowanie w wysokości 60 milionów Euro już tylko 10 dni. Do niedawna wydawało się, że zwaśnione strony nie osiągną porozumienia i spotkanie w sądzie jest nieuniknione. Jak się jednak okazało, wraz z objęciem przez Rafaela Saloma stanowiska dyrektora od spraw sportowych Valencii, zdanie klubu uległo zmianie.

Od kilku bowiem dni, osoby związane ze sprawą byłego kapitana Nietoperzy, wypytywane są o sumę, która zadowoliłaby El Capitano. Nieoficjalnie mówi się, jakoby kwota 5 milionów Euro oraz możliwość odejścia za darmo z Mestalla usatysfakcjonowałaby Albeldę.

Wygląda na to, że David nie będzie jedynym, który pojawi się 22 lutego w hiszpańskim Sądzie Pracy - według doniesień Marcii, wezwanie do sądu otrzymali, mający zeznawać w charakterze świadków, piłkarze Valencii: Villa, Vicente, Joaquin oraz Silva.

Kategoria: Ogólne | Źródło: Marca