Strona główna
Szkoleniowiec Valencii zapewnia po wczorajszej wygranej nad Betisem, iż postęp w grze drużyny zaczyna się uwidaczniać oraz, że jego podopieczni nadal mają szanse na awansowanie do pierwszej czwórki, do której tracą 8 punktów.

- Odnieśliśmy dwa zwycięstwa z kolei. Jesteśmy zadowoleni, ale życie przynosi wiele niespodziewanych zwrotów - nie możemy twierdzić, że teraz pójdzie nam łatwo. Wciąż musimy pracować nad naszą formą, niemniej udało nam się wreszcie przełamać przed własną publicznością. Czeka nas mnóstwo pracy, byśmy osiągnęli to, co sobie zaplanowaliśmy, podkreśla.

- Przeważaliśmy znacząco w pierwszej odsłonie, stwarzaliśmy okazje do strzelenia bramek – powinniśmy byli zdobyć ich więcej, jeszcze przed przerwą. Wynik 2-1 nie był już tak bezpieczny, ale jedyne na co było stać oponentów to uderzenie w poprzeczkę z końcówce meczu.

Kategoria: Wywiady | Źródło: Marca