Strona główna

Valencia Koemana może trafić do drugiej ligi!

Assist_magik | 22.01.2008; 11:59
Tytuł mówi chyba sam za siebie. Taką hipotezę postawili dziennikarze z hiszpańskiego serwisu as.com. Tylko Levante i Deportivo na dzień dzisiejszy są słabsze od jedenastki Nietoperzy. Smutne wnioski, aczkolwiek trudno sie z tym nie zgodzić. 9 spotkań w La Liga, w tym jedno zwycięstwo, trzy remisy i pozostałe spotkania zakończone porażką (niekiedy kompromitacją), łącznie 6 punktów na.. 27 możliwych! Taki bilans nie jest optymistyczny.

Wcześniej wspomniane Deportivo oraz Levante zgromadzili pięć oczek na swoich kontach. Trudno w to uwierzyć, ale obecna sytuacja Ches nie wygląda zbyt dobrze, można powiedzieć, że tragicznie. Brak zgrania poszczególnych formacji, brak lidera, fatalna atmosfera w drużynie spowodowana despotycznymi rządami Holendra nie pokazują jakichkolwiek przesłanek do poprawy gry.

Jeśli sytuacja się nie zmieni o 180 stopni możemy na koniec ligi ujrzeć dramatyczny bój o utrzymanie się w lidze, co kilka lat temu nikomu się nie śniło, bo jak zdobywca pucharu UEFA, Superpucharu Europy i dwukrotny uczestnik finału LM z początku tego wieku dziś walczyć ma jedynie o utrzymanie? A jednak. Najprawdopodobniej taka właśnie sytuacja czeka Nietoperzy pod wodzem Ronalda Koemana wg dziennikarzy hiszpańskich. Jeszcze gorzej, że trudno tą hipotezę obalić jakimkolwiek argumentem przemawiającym na korzyść szkoleniowca.

Zatem tylko jedna rada wyłania się z tego bagna. Czyżby tylko dymisja trenera uratuje Valencię przed koszmarem drugiej ligi? Niektórzy twierdzą, że nie. Potrzeba dymisji jeszcze jednej osoby. Jak mówi przysłowie "niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba". Oby w tym przypadku wola nieba była po stronie dobra klubu, bo każdy kibic czeka na film pt "Valencia: Reaktywacja potęgi", zamiast "Zielona Mila" i w roli skazańca, nietoperz..

Kategoria: Ogólne | Źródło: www.as.com/własne