Grono przeciwników obecnego prezesa Valencii, Juana Bautisty Solera, z dnia na dzień powiększa się. Po protestach kibiców w samej Walencji, tym razem inicjatywą wykazali się fani Nietoperzy w … Japonii.
Zwolennicy klubu rodem z Kraju Wschodzącego Słońca postanowili wyrazić swoje niezadowolenie z powodu decyzji Koemana o odsunięciu od składu Angulo, Canizaresa i Albeldy. Jak się okazuje, od czasu gdy Los Ches odwiedzili ich kraj, to właśnie Ci zawodnicy(w szczególności Albelda i Canizares) cieszą się spośród piłkarzy Valencii największą popularnością w Japonii. Potwierdzeniem owego stwierdzenia jest fakt, iż koszulki z ich numerami w ciągu ostatnich lat sprzedawane są najczęściej.
Protest miał miejsce w centrum Tokio, wielu fanów przybyło wyekwipowanych w gadżety związane z trójką ich idoli. Ponadto kibice śpiewali klubowe przyśpiewki oraz hasła nawołujące do rezygnacji Solera z piastowania funkcji prezesa.
Popularność Valencii w Japonii jest dosyć duża. „Gorączka” dopingowania Nietoperzom rozpoczęła się od przybycia do klubu Pablo Aimara oraz od wakacyjnych tournee Los Ches. Znaczącą rolę w promocji klubu odgrywa również sponsor – Toyota, marka dobrze rozpoznawalna w Japonii.
Kategoria: Ogólne | Źródło: as.com