Co dalej z Francuzem?
Teatr związany z transferem Francuza do Valencii nie przestaje trwać. Wszystko miało dojść do skutku jeszcze przed wyruszeniem do Anglii, natomiast jesteśmy już po meczu przeciwko Leicester, a Gameiro w Valencii nie widać.
Klub z Madrytu postanowił dać zawodnikowi numer na koszulce po legendzie klubu, Fernando Torresie. Kevin miałby od przyszłego sezonu występować w klubie z „9” na plecach. Jest to swego rodzaju wyróżnienie i może zaprzeczyć transferowi napastnika na Mestalla.
Dodatkowo na rynku pojawił się jeszcze jeden klub chętny na usługi zawodnika. Borussia Dortmund jest gotowa wyłożyć za piłkarza 20 mln euro. Klub z Walencji nie chciał wykładać od razu pełnej sumy, ale zrekompensować to odpowiednimi zmiennymi i bonusami.
Światełkiem w tunelu miałaby być sama chęć zawodnika do występów w koszulce z nietoperzem oraz współpraca z Marcelino. Jednak Simeone nie jest chętny do sprzedaży gracza, który byłby wzmocnieniem rywala w lidze. Tym bardziej nie sprowadzając w jego miejsce innego napastnika, którego po jego odejściu mogłoby zabraknąć.
Karuzela związana z transferem zawodnika nie ma końca, istnieje dużo za i przeciw. Jednak w ekipie „Nietoperzy” mają nadzieję że transfer dojdzie do skutku, dzięki chęci zawodnika do gry w koszulce Valencii.
Kategoria: Ogólne | Źródło: el desmarque