Strona główna
Coraz to nowe skandale wstrząsają Valencią. Nie dalej, jak kilka dni temu, pisaliśmy o zatrzymaniu w areszcie Manuela Fernandesa za rzekomą kradzież zegarka. Dziś wszystkie dzienniki hiszpańskie poraz kolejny zwracają całą swoją uwagę na klub ze stolicy Lewantu.

W Internecie ukazały się filmiki o treści erotycznej z udziałem Evera Banegi i jego - do niedawna - klubowego kolegi, Jonathana Maidana.

Filmik, w którym uwidoczniony jest Banega, nosi tytuł: „grande desde siempre”(w wolnym tłumaczeniu: „zawsze wielki” – przyp. Red.). Wszystko trwa dokładnie 5 minut i 47 sekund, film nagrany jest zwykłą kamerą internetową. Na pierwszym planie przez cały czas znajduje się pomocnik Los Ches. Przez ok. ~4 minuty widać tylko twarz Banegi – z jego reakcji można odczytać, iż rozmawia z innym użytkownikiem Internetu na czacie.

Nie byłoby zatem nic nadzwyczajnego w owym nagraniu, gdyby nie pewien „szczegół”… . Mniej więcej na dwie minuty przed końcem, Argentyńczyk uśmiecha się i ulegając zapewne namowom swojego rozmówcy, pokazuje dolne części ciała… .

Co ciekawe, to nie pierwszy z wybryków Evera. Znana jest historia z lata ubiegłego roku, kiedy to świętując zdobycie Mistrzostwa Świata, zniszczył rośliny rosnące w pobliżu hotelu, w którym zatrzymywała się reprezentacja Argentyny U-20. Jakby tego było mało, również zeszłego roku, został wyrzucony z dyskoteki przez ochroniarzy, za co otrzymał naganę od trenera.

Kategoria: Ogólne | Źródło: levante-emv