Strona główna
Juan Soler, który przybył razem z drużyną Valencii do Aten z powodu meczu Valencii z Olympiakosem, który odbędzię się w Pireusie (greckim porcie niedaleko Aten), powiedział, iż ma nadzieję, że będzie musiał jeszcze raz przylecieć do Aten razem z drużyną. Tym razem jednak nie na spotkanie grupowe Ligi Mistrzów, ale na sam finał, który odbędzie się w właśnie w stolicy Grecji.

"Mam nadzieję, że to jakiś dobry znak. Naszą tegoroczną przygodę z Ligą Mistrzów rozpoczynamy od spotkania w Pireusie, który leży niemal o rzut beretem od Aten. Spotkanie finałowe odbędzie się natomiast w Atenach i mam nadzieję, że będę zmuszony jeszcze raz podróżować do stolicy Grecji- tym razem jednak na spotkanie finałowe."- powiedział Soler

"Mecz z Olympiakosem będzie trudnym spotkaniem. Moim zdaniem może on przypominać nasz mecz z Atletico Madryt i mam nadzieję, że przynajmniej końcowy rezultat będzie również dla nas korzystny. Chcemy zdobyć trzy punkty i dobrze zacząć rozgrywki Ligi Mistrzów."- dodał Soler

Kategoria: | Źródło: marca.com