Wczorajszego dnia, zarząd klubu spotkał się w celu zatwierdzenia umowy o zaciągniecie nowego kredytu o wysokości 120 mln, pobranego pod hipotekę terenów, przeznaczonych pod budowę ”Nuevo Mestalla”. Kredyt ten zapewnić ma przede wszystkim stabilizacje w klubowym budżecie, oraz posłużyć do sfinalizowania wymiany terenów pod budowę nowego stadionu z Radą Mista.
Niewielka jego część przeznaczona będzie także na wzmocnienia drużyny, co powinno zapewnić większą swobodę w działaniach na rynku transferowym dyrektorowi sportowemu "Blanquinegros” – Amedeo Carboniemu. Miejmy nadzieję, że pieniądze te spożytkowane będą przez niego należycie.
Na wczorajszym posiedzeniu zarząd przedstawił również swój raport ekonomiczny za zeszły rok, w którym zaznaczył, ze sytuacja finansowa Valencii w dalszym ciągu znajduje się w bardzo poważnym stanie. Wydatki klubu po raz kolejny przekroczyły zyski, czego główną przyczyną są płace zawodników i personelu, stanowiące ponad 80% pieniędzy z budżetu. Co więcej, sytuacja ta może się jeszcze pogorszyć, jako że w chwili obecnej klub wypłaca pensję 33 piłkarzom pierwszego zespołu, co znacznie przekracza jego możliwości finansowe. Jeśli Carboni nie znajdzie szybko rozwiązania w kwestii niepotrzebnych Quique Floresowi zawodników, deficyt Nietoperzy oscylujący obecnie w okolicach 115-120 mln, może powiększyć się jeszcze bardziej.
Kategoria: | Źródło: www.lasprovincias.es