Los Ches mają dość
Valencia nie planuje dłużej czekać na decyzję w sprawie transferu Maxiego Gómeza. Klub z Estadio Mestalla postawił sprawę jasno: jeśli porozumienie z agentami zawodnika nie zostanie osiągnięte w ciągu następnych 24 godzin, „Nietoperze” nie będą tracić czasu i sięgną po alternatywy.
Jak w niedzielne popołudnie poinformowało Sky Sports, West Ham jest gotów zaoferować Celcie 50 mln € za Maxiego Gómeza, jednak nie w formie wpłacenia klauzuli do biur LaLiga – co sprawiłoby, że Celta nie miałaby już nic do powiedzenia i wyłącznie piłkarz decydowałby o swoim losie – a w ratach.
Wkrótce później oficjalny komunikat za pośrednictwem rozgłośni radiowej Cadena SER przekazała agencja dbająca o interesy napastnika, dodając, że szanse na transfer Maxiego do Valencii to 75%:
Stellar Football (agencja reprezentująca interesy Maxiego Gómeza): "Oddział Stellar Group w Hiszpanii, dowodzony przez Luisa Alonso, próbuje spełnić cel piłkarza Maxiego Gómeza, którym jest gra w koszulce Valencii CF". (via @SERDepValencia)
— Michał Kosim (@michal_kosim) 7 lipca 2019
Valencia odpowiedziała błyskawicznie za pośrednictwem tej samej stacji radiowej: „Skoro Maxi i jego agenci chcą, by grał dla Valencii, Celta nie może go sprzedać do West Hamu bez jego zgody, a Celta chce naszego gracza, Santiego Minę... Dlaczego operacja jest zamknięta w 75%, a nie w 100%”?
Dodatkowo Cadena SER informuje, że Valencia daje agentom zawodnika 24 godziny na osiągnięcie pełnego porozumienia z klubem z Mestalla. W poniedziałek transferowa opera mydlana powinna więc wreszcie znaleźć swój koniec... chyba, że nastąpi kolejny zwrot akcji, w którym udziału nie chce już jednak brać Valencia, właśnie w poniedziałek rozpoczynająca swoje przygotowania do sezonu. Teraz albo nigdy.
Kategoria: Spekulacje Transferowe | Źródło: Cadena SER | Sky Sports