Strona główna

Atlético górą na Metropolitano

Karol Kotlarz | 04.02.2018; 22:48

Trzecia porażka z rzędu w lidze

Podopieczni Marcelino wracają z Madrytu bez punktu, po tym jak odnieśli porażkę 0:1 z Atlético. Bramkę dla gospodarzy na wagę trzech punktów zdobył Ángel Correa.

Trener Valencii zdecydował się na bardzo defensywne ustawienie, w wyniku czego w składzie znaleźli się Vezo na prawej stronie defensywy, Maksimović na prawym skrzydle oraz Lato na lewym. Do linii ataku wrócił Simone Zaza, a jego partnerem był Santi Mina.

Defensywne ustawienie przygotowane przez Marcelino było niejednokrotnie testowane przez Atlético w pierwszych minutach spotkania. Gospodarze mieli dwie niezwykle groźne sytuacje, po których mogli wyjść na prowadzenie. W 22. minucie meczu z dystansu uderzył Saúl, jednak Neto wyciągnął się jak struna i zdołał sparować piłkę na rzut rożny. Kilkanaście minut później bliski zdobycia gola był Diego Costa, lecz i tym razem górą był brazylijski golkiper Valencii, który wybił strzał napastnika Atlético na korner.

Valencia zdołała odpowiedzieć kilkoma kontratakami, jednak uderzenia Zazy i Miny mijały światło bramki lub były zatrzymywane przez Oblaka. Pierwsza połowa spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem.

Na początku drugiej części meczu doszło do nieprzyjemnego zderzenia Diego Godina i Neto w polu karnym Valencii, w wyniku którego Urugwajczyk stracił ząb i musiał opuścić boisko. Na bramkę kibice zgromadzeni na Wanda Metropolitano czekali do 58. minuty. Wówczas to Ángel Correa otrzymał piłkę na prawym skrzydle i oddał mocne uderzenie sprzed pola karnego. Futbolówka wpadła w okienko bramki Neto. 1:0!

Kilka minut później piłka znów znalazła się w bramce Valencii, jednak arbiter nie uznał gola widząc faul Giméneza na Neto. Marcelino na utratę bramki zareagował wprowadzając dwóch nowych zawodników – w miejsce Lato wszedł Rodrigo, zaś Maksimovicia zastąpił Carlos Soler.

Goście ruszyli do ataku, próbując zmienić wynik spotkania. Niestety gracze Atlético ustawili szczelną defensywę, nie pozwalając rozwinąć skrzydeł Valencii. Dziesięć minut przed końcem meczu, po rzucie wolnym wykonywanym przez Parejo piłka odbita od muru trafiła do Solera, który oddał strzał. Uderzenie Hiszpana minęło znacznie bramkę Oblaka.

Porażka z Atlético jest piątą z kolei na koncie Valencii, w tym trzecią z rzędu w lidze. Przed podopiecznymi Marcelino kolejny trudny sprawdzian – w czwartek zmierzą się w rewanżowym meczu w półfinale Pucharu Króla z Barceloną.

LaLiga, 22. kolejka

Atlético – Valencia CF 1:0 (0:0)

Bramki: 58’ Correa

Atlético: Oblak, Vrsaljko, Savic (29’ José Giménez), Godín (50’ Juanfran), Lucas, Correa, Koke, Saúl, Carrasco (61’ Gabi), Griezmann, Diego Costa.

Valencia CF: Neto, Ruben Vezo, Gabriel Paulista, Garay, Gayá, Maksimovic (65' Carlos Soler), Parejo, Kondogbia, Lato (62’ Rodrigo), Santi Mina, Zaza.

Wybierz gracza meczu
Ezequiel Garay
Geoffrey Kondogbia
Dani Parejo
Gabriel Paulista
Ruben Vezo
Created with Poll Maker


Kategoria: Składy | Źródło: własne | LasProvincias | SuperDeporte