Jedynym Valencianistas, który w oczach France Football dorasta piłkarsko do poziomu z najwyższych sfer jest David Villa. W siedzibie „Nietoperzy” as Valencii złożył podziękowanie za nominację do wspaniałej nagrody.
- Jestem niezwykle dumny, a zarazem zadowolony z siebie i tego, że reprezentuję Valencię. Dla takich chwil warto żyć, gdyż są zwieńczeniem ciężkiej pracy, swoistym wyróżnieniem. Spotkał mnie niewiarygodny zaszczyt za który dziękuję wszystkim.
Bycie jednym z 50 wyróżnionych
Nie było łatwo znaleźć się w tym zacnym gronie, bo jest wielu piłkarzy dorównujących umiejętnościom tym najlepszym. Z samego wyróżnienia bardzo się cieszę i mam nadzieję, że za rok swoją pracą, ambicją, wysiłkiem ponownie będę mógł być szczęśliwy z tego właśnie powodu.
Czy to jest jakaś zachęta do dalszej pracy na Mestalla?
Oczywiście, że tak. Wszystkie pochwały dodają poczucia swojej wartości, odwagi oraz wiary w siebie i własne możliwości – tłumaczył David. - Jeśli może być lepiej niż jest teraz, to zapewniam, że razem z kolegami będziemy do tego dążyć tak jak do każdego innego sukcesu.
- Jestem niezwykle dumny, a zarazem zadowolony z siebie i tego, że reprezentuję Valencię. Dla takich chwil warto żyć, gdyż są zwieńczeniem ciężkiej pracy, swoistym wyróżnieniem. Spotkał mnie niewiarygodny zaszczyt za który dziękuję wszystkim.
Bycie jednym z 50 wyróżnionych
Nie było łatwo znaleźć się w tym zacnym gronie, bo jest wielu piłkarzy dorównujących umiejętnościom tym najlepszym. Z samego wyróżnienia bardzo się cieszę i mam nadzieję, że za rok swoją pracą, ambicją, wysiłkiem ponownie będę mógł być szczęśliwy z tego właśnie powodu.
Czy to jest jakaś zachęta do dalszej pracy na Mestalla?
Oczywiście, że tak. Wszystkie pochwały dodają poczucia swojej wartości, odwagi oraz wiary w siebie i własne możliwości – tłumaczył David. - Jeśli może być lepiej niż jest teraz, to zapewniam, że razem z kolegami będziemy do tego dążyć tak jak do każdego innego sukcesu.
Kategoria: Wywiady | Źródło: valenciacf.es